Rozbudowa lotniska we Frankfurcie wywołała wzburzenie w polskiej prawicy, która oskarża rząd o stworzenie „niemieckiego CPK”. Politcy opozycji krytykują władzę, wskazując na to, że tempo działań w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego skłoniło Niemców do przejęcia inicjatywy. „CPK powstanie, ale niestety we Frankfurcie” – ironizuje Sławomir Mentzen, a Beata Szydło podkreśla, że obecne działania Niemców wskazują na ochronę ich interesów. Z kolei Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK, stwierdza, że opozycja nie ma pojęcia o sytuacji, ponieważ inwestycja w Niemczech ma kosztować 600 mln euro, podczas gdy polskie CPK to przedsięwzięcie na ponad 10 mld euro.
REAKCJE POLITYKÓW
Daniel Obajtek w swoich mediach społecznościowych krytycznie komentuje sytuację, nazywając Polaków „frajerami” za „sprzedaż wolności gospodarczej” w imię tanich rozrywek. Niemiecka firma ma przeznaczyć znaczną kwotę na rozwój swojego portu cargo, co ma być odpowiedzią na rosnące globalne wymagania. „Niemcy znów zarobią kosztem Polaków” – dodaje Patryk Jaki z Suwerennej Polski.
POLITYKA A INWESTYCJE
Beata Szydło sugeruje, że to rząd Tuska stworzył warunki do niemieckiej inwestycji, po tym jak zaniechał prac nad CPK. „Gdy Niemcy zauważyli, że plan Tuska legł w gruzach, przystąpili do rozbudowy własnego hubu” – twierdzi była premier. W podobnym tonie wypowiadają się inni politycy, podkreślając, że decyzje o CPK są wynikiem wpływu Niemców na polską politykę.
OPÓŹNIENIA I KRYTYKA
Pełnomocnik rządu ds. CPK, Maciej Lasek, odpiera krytykę, wskazując na różnice między inwestycjami. „Porównywanie 600 mln euro do ponad 10 mld euro, które przeznaczamy na CPK, pokazuje, że przeciwnicy nie mają pojęcia, o czym mówią” – zauważa. Poseł KO Paweł Bliźniuk dodaje, że rozbudowa we Frankfurcie to tylko modernizacja istniejącego obiektu, podczas gdy CPK oznacza stworzenie nowego lotniska z nowymi połączeniami.
Debata na temat przyszłości CPK i wpływu niemieckich planów na polski projekt wciąż trwa, a reakcje polityków są emocjonalne i skrajne. Sytuacja wymaga dalszej analizy, aby zrozumieć wszystkie aspekty tej przemiany w Europie Środkowo-Wschodniej.
Źródło/foto: Interia