Niecodzienna sytuacja miała miejsce w Ościsłowie, gdzie ciechanowscy policjanci zostali postawieni w niemałym szoku podczas rutynowej kontroli drogowej. 78-letni kierowca chevroleta wprowadził mundurowych w błąd, posługując się prawem jazdy, które należało do zmarłego kilka lat temu mężczyzny. Właściciel pojazdu usiłował w ten sposób zatuszować brak uprawnień do kierowania. Efekt? Teraz czeka go nie tylko odpowiedzialność za jazdę bez uprawnień, ale również za posługiwanie się cudzym dokumentem.
OSZUSTWO NA DRODZE
To zniewalające zdarzenie miało miejsce w piątek, 17 stycznia, około godziny 13:50. Policjanci z Posterunku Policji w Glinojecku zatrzymali do kontroli chevroleta, którego kierowcą okazał się 78-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. Mężczyzna, próbując udowodnić swoje kwalifikacje, pokazał prawo jazdy. Niestety dla niego, weryfikacja dokumentu ujawnili jego nieprzyjemną tajemnicę – prawo jazdy należało do osoby, która już od lat nie żyje. Mundurowi postanowili zbadać sprawę dokładniej i szybko ustalili, że za kierownicą siedzi ktoś, kto nigdy nie miał prawa do prowadzenia pojazdów.
KONSEKWENCJE PRAWNE
W wyniku odkrycia, 78-latek został zatrzymany, a funkcjonariusze zabezpieczyli fałszywy dokument. Oprócz konsekwencji związanych z prowadzeniem pojazdu bez wymaganych uprawnień, mężczyzna stanie przed sądem również za oszustwo, którym się dopuścił, posługując się cudzym prawem jazdy. Kodeks karny za takie przewinienie przewiduje karę nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Ciekawe, czy ten nietypowy incydent będzie miał wpływ na jego dalsze życie, a może już na zawsze pozostanie mu w pamięci jako lekcja dla innych niefrasobliwych kierowców?
asp. Magda Sakowska/ KPP w Ciechanowie
Źródło: Polska Policja
