Opakowania kilku leków, w tym silnie uzależniającego fentanylu, zostały znalezione przez strażników miejskich w centrum Warszawy, blisko przystanku tramwajowego. Niebezpieczny lek był dostępny dla każdego. „Przeszyły mnie ciarki. Przerażające jest to, że każdy mógł ten lek znaleźć. Nawet dziecko” – powiedział Mariusz Kałuski, młodszy inspektor ze Straży Miejskiej.
Informacja o porzuconych lekach dotarła do Straży Miejskiej w poniedziałek wieczorem telefonicznie. Miał być to przystanek tramwajowy niedaleko Błękitnego Wieżowca na Placu Bankowym w Warszawie. Patrol Straży Miejskiej, który przybył na miejsce, nie znalazł leków na samym przystanku. Strażnicy przeszukali okoliczne tereny, a w jednym z koszy na śmieci odkryli opakowania kilku leków, z których cztery określono jako fentanyl.
„Leki miały być na przystanku, ale nie znaleźliśmy ich tam. Po dokładnym przeszukaniu okolic zauważyliśmy ampułki na jednym z betonowych koszy. Kiedy się im przyjrzeliśmy, przeszły mnie ciarki. Na czterech z nich widniał napis 'Fentanyl’. Przerażające jest to, że każdy mógł ten lek znaleźć. Nawet dziecko, które mogłoby zainteresować się nietypowym opakowaniem” – relacjonował młodszy inspektor Mariusz Kałuski.
Strażnicy zabezpieczyli leki i powiadomili policję. Zaznaczyli, że każdy przechodzień, nawet dziecko, mogło wejść w ich posiadanie. Leki zostały przewiezione do komendy rejonowej.
Fentanyl to niezwykle silny syntetyczny opioid, działający podobnie do morfiny, lecz silniejszy. Często występuje w postaci plastrów i pastylek do ssania, stosowany jest do leczenia ciężkiego i przewlekłego bólu spowodowanego nowotworami oraz innymi chorobami i urazami.
Jest lekiem na receptę, ale także produkuje się go nielegalnie, czasem miesza się z innymi nielegalnymi narkotykami, jak heroina, kokaina oraz niektórymi lekami, często bez wiedzy użytkownika. Fentanyl wywołuje silne uzależnienie i niesie ze sobą wysokie ryzyko przedawkowania.
W ostatnich latach fentanyl trafił na nielegalny rynek narkotyków w Stanach Zjednoczonych, gdzie zwany jest „narkotykiem zombie”. W Polsce pojawił się jesienią ubiegłego roku, a odnotowano już pierwsze przypadki zgonów po jego zażyciu.
Źródło/foto: Polsat News
