W Nowy Rok krakowianie mieli niecodzienną okazję podziwiać noworoczny zachód słońca na kopcu Krakusa. W tym malowniczym miejscu, znanym z wyjątkowych widoków, nagle wydarzyło się coś, co przyprawiło ich o dreszcze. Spokój przerwał głośny huk, a za plecami uczestników spektakularnego widowiska, coś z nieba przeleciało. To, co zainicjowało alarm, to źródło ognia, które szybko zaczęło się rozprzestrzeniać na zboczu kopca.
Fajerwerki Przyczyną Pożaru
O zdarzeniu jako pierwszy poinformował czytelnik portalu krakow.naszemiasto.pl, który wówczas cieszył się widokiem zachodzącego słońca. Nieoczekiwane wydarzenia miały miejsce około godziny 16:30, kiedy to w wyniku odpalania fajerwerków, jeden z nich przewrócił się i uderzył w ziemny kopiec, zapalając okoliczne tereny.
Interwencja Straży Pożarnej
Na miejsce natychmiast wezwano małopolską straż pożarną, która potwierdziła, że przyczyną ognia były właśnie fajerwerki. To incydent, który unaocznia, jak nieostrożność przy świętowaniu może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
Kopiec Krakusa – Symbol i Punkt Widokowy
Kopiec Krakusa, stanowiący najstarszą ziemną budowlę w Krakowie, mierzy 16 metrów wysokości i jest uważany za jeden z najlepszych punktów widokowych w mieście. Przykre jest, że jego piękno mogło zostać oszpecone przez nieodpowiedzialne zachowanie.
To przestroga dla wszystkich, którzy biorą udział w noworocznych celebracjach – fajerwerki to nie tylko piękne widowisko, ale także potencjalne zagrożenie. Pamiętajmy o bezpieczeństwie i odpowiedzialności, aby zachód słońca pozostawał jedynie w pięknych wspomnieniach.