„`html
Do niebezpiecznej sytuacji doszło na trasie prowadzącej na Śnieżkę. Turyści, poza wyznaczonym szlakiem, zauważyli kobietę z dzieckiem, którzy wspinali się w trudnych warunkach atmosferycznych, narażając tym samym życie swoje i ratowników. Matka, wykazując się brakiem rozsądku, została pouczona oraz ukarana mandatem.
Ostrzeżenie dla turystów
Późna jesień w Karkonoszach rzadko sprzyja wędrówkom, z powodu panujących trudnych warunków. Ostatnio padał śnieg, a przygruntowe przymrozki sprzyjały niebezpiecznym sytuacjom. W takich okolicznościach górskie wyprawy powinny być podejmowane jedynie przez osoby z odpowiednim doświadczeniem. Niestety, matka wspinająca się ze swoim dzieckiem po stromym zboczu i śliskich skałach, tego doświadczenia nie miała.
Interwencja służb
Turyści, zdumieni postawą kobiety, szybko zawiadomili służby oraz pracowników Karkonoskiego Parku Narodowego. Po dotarciu do miejsca zdarzenia, interweniowali i zwrócili uwagę matce na obowiązujące zasady bezpieczeństwa. Kobieta jednak wykazała się lekkomyślnością, twierdząc jedynie, że jest świadoma ryzyka, jakie podejmuje, mając na uwadze bezpieczeństwo dziecka. W efekcie nałożono na nią mandat w wysokości 500 zł.
Poszanowanie przyrody i bezpieczeństwa
Zastępca dyrektora Karkonoskiego Parku Narodowego, Przemysław Tołoknow, podkreślił, że nieodpowiedzialnie zachowuje się nie tylko osoba dorosła, ale także naraża dziecko oraz ewentualnych ratowników. Zwrócił również uwagę na znaczenie przestrzegania zasad w kontekście ochrony przyrody. Szlaki w górach wyznaczane są, aby chronić zarówno turystów, jak i delikatny ekosystem. „Wydeptywanie roślinności w strefie ochrony ścisłej jest szkodliwe dla środowiska,” dodał Tołoknow, podkreślając wagę dbałości o naturę.
Przykład do naśladowania?
Takie sytuacje, jak ta z Karkonoszy, powinny być przestrogą dla wszystkich turystów, którzy ignorują zasady bezpieczeństwa i regulacje, myśląc, że ich nie dotyczą. Wysoka góra, śnieg i brak zdrowego rozsądku mogą być mieszanką wybuchową. Warto pamiętać, że przygoda w górach nie jest grą dla osób, które lekceważą zasady.
Inna niebezpieczna sytuacja
Podobne zdarzenia miały miejsce w ostatnich dniach w rejonie Szyndzielni, gdzie małżeństwo zgubiło swojego trzylatka, a starszego syna wysłali na jego poszukiwania. Po chwilowym zagubieniu, chłopca odnaleziono jednak dopiero po interwencji straży pożarnej i policji. Tego rodzaju incydenty przypominają, że w górach, każde zaniedbanie może prowadzić do tragedii.
„`
Źródło/foto: Polsat News