Ograniczone możliwości budżetowe stanowią poważny problem, z którym borykają się policjanci w Polsce. Jak twierdzi Tomasz Siemoniak, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), brak jest funduszy na wprowadzenie 15-procentowej podwyżki dla funkcjonariuszy.
PROTEST POLICJANTÓW
W odpowiedzi na niemożność osiągnięcia porozumienia z MSWiA, Zarząd Główny NSZZ Policjantów ogłosił ogólnopolską akcję protestacyjną. Kluczowym punktem spornym są właśnie podwyżki dla funkcjonariuszy, które władze odrzucają, mimo wielomiesięcznych negocjacji.
Siemoniak, w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia, wyraził smutek z powodu trwającego protestu i zauważył, że ministerstwo stara się wprowadzać poważne propozycje dotyczące dodatków mieszkaniowych dla funkcjonariuszy. „Na pewno nie ma środków na 15-proc. podwyżki dla policjantów” — stwierdził, co może rozczarować wielu z tych, którzy liczyli na zwiększenie wynagrodzeń.
ROZMOWY W RADZIE DIALOGU SPOŁECZNEGO
W kontekście programów płacowych, Siemoniak zauważył, że w Radzie Dialogu Społecznego złożony został postulat dotyczący 15-procentowych podwyżek dla całej sfery budżetowej. Przypomniał również o 20-procentowych podwyżkach, które przyznano funkcjonariuszom na początku roku, wskazując na to, że aktualny protest wydaje się być w nieodpowiednim czasie.
W odpowiedzi na wydźwięk protestu, członkowie NSZZ Policjantów podkreślają, iż brak dialogu ze strony MSWiA i stałe odrzucanie ich postulatów doprowadziły do eskalacji napięcia. „Protest ma na celu obronę godności funkcjonariuszy i poprawę warunków pracy w policji” — zaznaczyli, podkreślając swoją determinację w walce o lepsze wynagrodzenia oraz odpowiednie warunki służby.
WYZWANIA DLA MSWiA
Na koniec, związkowcy wskazują na konieczność realnego zaangażowania ze strony MSWiA w rozwiązanie problemów przedstawianych przez policjantów. Jak podkreślają, dopóki nie pojawi się chęć do poważnych negocjacji i wprowadzenia konkretów, protest będzie trwał. Warto również zwrócić uwagę na nowego pełnomocnika, Wiesława Szczepańskiego, powołanego przez ministra do współpracy ze związkami zawodowymi. Czy ta zmiana przyniesie oczekiwane efekty? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi w obliczu narastających napięć w relacjach między policjantami a rządem.