Dzisiaj jest 24 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

NFZ podejmuje działania po reportażu Polsat News: pacjenci czują się zaniedbani

– Dyrektor szpitala powinien zwrócić uwagę na zachowanie swojej kadry medycznej. W trakcie rozmowy zszargano wszystkie prawa pacjenta – zauważył Andrzej Troszyński z Narodowego Funduszu Zdrowia. Jego słowa były reakcją na prowokację dziennikarską przeprowadzoną przez Polsat News w Rzeszowie, podczas której jedna z lekarek stwierdziła, że skrzywdzona kobieta „dała się zgwałcić”, a odmówiono jej legalnej aborcji.

W szokującym reportażu „Podziemie Europy”, reporter Polsat News Jacek Smaruj ujawnił funkcjonowanie aborcyjnego podziemia w Polsce, które prawdopodobnie jest największe w Europie. W działalność tę włączają się nie tylko handlarze nielegalnymi środkami poronnymi, ale także lekarze, którzy przeprowadzają zabiegi przerywania ciąży w sposób niejawny.

Prowokacja w Rzeszowie

Do lekarzy z aborcyjnego podziemia trafiają kobiety, które wcześniej spotkały się z odmową legalnej aborcji. Obowiązujące prawo dopuszcza takie działanie w dwóch sytuacjach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia lub życia matki oraz gdy jest wynikiem czynu zabronionego, w tym gwałtu.

W reportażu Smaruja ukazano prowokację dziennikarską, która miała miejsce w jednym z rzeszowskich szpitali. Region podkarpacki został wybrany nieprzypadkowo, gdyż to tzw. „czarny punkt” na aboracyjnej mapie Polski, gdzie legalne terminacje ciąży praktycznie się nie odbywają.

Błędna interpretacja rzeczywistości

Dziennikarka wcieliła się w rolę siostry kobiety, która poczęła w wyniku gwałtu. Lekarka, z którą rozmawiała, argumentowała, że „nie ma wytycznych”, „klauzula sumienia nie została jeszcze zniesiona”, a także sugerowała, że pacjentka mogła „dać się zgwałcić”. Na to interweniowała „siostra”, podkreślając, że ofiara po prostu została zgwałcona, a nie mogła się „dać zgwałcić”. Lekarka zareagowała insynuacjami o „podejrzanym towarzystwie”.

Reakcja NFZ na skandal

Andrzej Troszyński z biura prasowego NFZ skomentował zachowanie lekarki jako „bulwersujące”. Zauważył, że fundusz ma trudności w przeprowadzeniu kontroli bez stwierdzenia nieprawidłowości dotyczącej konkretnej pacjentki. Poważnym problemem jest jednak naruszenie praw pacjenta w omawianej rozmowie.

– Dyrektor szpitala powinien dokładnie przyjrzeć się swojej kadrze medycznej oraz poprawności komunikacji. W rozmowie tej naruszono prawa pacjenta, w tym prawo do godności i intymności. To sytuacja niedopuszczalna – podsumował Troszyński.

Co robić w przypadku odmowy aborcji?

Zapytany o to, co powinna zrobić kobieta odrzucona przez lekarza, Troszyński zalecił zgłoszenie skargi do dyrektora szpitala, który jest odpowiedzialny za wszystkie świadczenia w placówce. Jeśli dyrektor nie zareaguje, warto skontaktować się z oddziałem wojewódzkim NFZ lub Rzecznikiem Praw Pacjenta. – Będziemy podejmować działania kontrolne, gdy potwierdzą się nieprawidłowości, łącznie z karami finansowymi dla placówki – dodał.

Warto pamiętać, że wysokość kary zależy od wielkości kontraktu szpitala z funduszem, co może sięgać znacznych kwot. Na przykład szpital w Pabianicach został obciążony karą w wysokości 250 tys. zł za systematyczne naruszanie procedur.

Reportaż „Podziemie Europy” jest nie tylko przestrogą, ale także apelem do społeczeństwa o zwrócenie uwagi na krytyczną sytuację w kwestii praw kobiet w Polsce.

Źródło/foto: Polsat News

Polsat News
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie