Donald Trump stwierdził, że nie widzi potrzeby, aby Wołodymyr Zełenski brał udział w negocjacjach pokojowych. Prezydent USA wyraził przekonanie, że ukraiński lider „znacznie utrudnia osiąganie porozumień” i nie dysponuje „żadnymi atutami”, które mogłyby być pomocne w rozmowach z Rosją.
Udzielając wywiadu dla telewizji Fox News, Trump określił, że obecność Zełenskiego przy stole negocjacyjnym nie jest kluczowa. – Nie sądzę, żeby był tam istotną postacią – podkreślił. Dodał również, że Ukraina jest w trudnej sytuacji, a Zełenski nie sprawdza się w roli negocjatora.
Jak zauważył Trump, prezydent Ukrainy nie został zaproszony na spotkanie, które miało miejsce w Rijadzie. – To nie było priorytetem, ponieważ jako negocjator wypada bardzo słabo – zaznaczył, dodając, że Zełenski nie ma „żadnych kart w rękawie” do rozmów z Władimirem Putinem.
Warto zauważyć, że oceny Zełenskiego oraz władz Ukrainy odnotowały szybką zmianę. Kiedy tylko wywiad został opublikowany, korespondentka CBS News z Białego Domu, Jennifer Jacobs, donosząc o wypowiedziach Trumpa, zwróciła uwagę na zmianę narracji. – Rosja dokonała ataku, nie miała ku temu powodu. Ta wojna nigdy nie powinna była mieć miejsca – precipowała.
Dalej prezydent USA, będąc pytanym przez dziennikarzy, wskazał na to, że krytyka, której doświadczają jego słowa, wynika z stanowisk tzw. „fake newsów”. – Mówię, że To nie Rosja jest winna; Biden i Zełenski popełnili błędy. Zostali zaatakowani przez znacznie potężniejszego przeciwnika, co jest niewłaściwe – argumentował Trump, dodając, że wojna nie powinna była się zdarzyć, a ofiary nie powinny być martwe.
Według Trumpa, Zełenski mógł już o wiele wcześniej dojść do porozumienia, jednak dotychczasowe jego działania w kwestii negocjacji nie były skuteczne.
Kiedy rozmowa zeszła na temat wizyty Scotta Bessenta, Sekretarza Skarbu USA, w Kijowie, Trump zauważył, że wyjazd ten okazał się nieproduktywny. – Sekretarz, naprawdę porządny facet, pojechał tam, ale nie udało im się zbliżyć do żadnego porozumienia. Szczerze mówiąc, wolałbym, żeby tam nie był, nie spędzał tyle czasu. Kiedy Bessent chciał negocjować, Zełenski nie mógł się z nim spotkać. To była po prostu zmarnowana podróż – powiedział.
W kontekście umowy dotyczącej wydobycia metali ziem rzadkich w Ukrainie główny doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, Mike Waltz, zapewnił, że dokument zostanie podpisany przez Kijów w niedalekiej przyszłości. – Oto sedno sprawy: Wołodymyr Zełenski przystąpi do tej umowy i wszyscy zobaczą to bardzo szybko – podkreślił. – To korzystne dla Ukrainy. Czym lepiej dla Kijowa niż partnerstwo gospodarcze z USA? – dodał.
Źródło/foto: Interia
