Posiedzenie sejmowej komisji ds. praw człowieka, w którym miał uczestniczyć Karol Nawrocki, zamieniło się w chaotyczne widowisko. Chociaż kandydat na prezydenta nie zjawił się w sali, obrońcy z PiS nie szczędzili mu wsparcia, a Michał Wójcik zasypywał oskarżeniami w stronę przeciwników politycznych.
Napięta Atmosfera na Posiedzeniu
Od samego początku zwołania Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka panowała niezwykle nerwowa atmosfera. Posłowie z PiS przerywali wystąpienie przewodniczącego Pawła Śliza, co dodatkowo zaogniło sytuację.
Politycy Zjednoczonej Prawicy złożyli wniosek o dodanie do porządku obrad punktu dotyczącego informacji na temat represji mieszkańców z reprywatyzowanych kamienic, co wywołało reakcję ze strony przewodniczącego, który ogłosił 10-minutową przerwę.
Niezadowolenie w Czasie Przerwy
Podczas przerwy emocje wśród polityków wcale nie opadły. Patryk Jaskulski z KO komentował nieobecność Nawrockiego, zwracając uwagę, że to nie jego decyzja, a wytyczne Jarosława Kaczyńskiego zadecydowały o jego nieobecności na sesji.
W miarę rozwoju sytuacji, Dariusz Matecki z PiS podszedł do stołu przewodniczącego, by nagrywać go telefonem. Ten jednak kazał mu opuścić salę, zwracając uwagę, że nie jest członkiem komisji.
Wzburzenie i Kontrowersje
Podczas posiedzenia, posłowie PiS przybyli z dawnymi mieszkańcami sprywatyzowanych kamienic, jednak ich wniosek o wysłuchanie poszkodowanych nie uzyskał aprobaty komisji.
Po zakończeniu obrad, rozgorzała awantura w sali. Wściekli politycy PiS manifestowali swoje niezadowolenie, a Jaskulski wprosił się z niezwykłymi komentarzami wobec Pawła Jabłońskiego, domagając się szacunku dla parlamentarzystów.
Michał Wójcik z kolei nie szczędził słów obrony dla Nawrockiego, oskarżając komisję o kłamstwa i manipulacje. Na to Śliz odpowiedział, że brak kultury w polityce jest zauważalny.
Informacje o Nieobecności Nawrockiego
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił, że do komisji sprawiedliwości wpłynęło pismo informujące o nieobecności Nawrockiego. W opublikowanym dokumencie Karol Polejowski, zastępca prezesa IPN, podkreślił, że uczestnictwo Nawrockiego w komisji nie jest uzasadnione, wskazując na brak podstaw prawnych do omawiania jego oświadczenia majątkowego.
W liście zaznaczone zostało również, że zaproszenie Nawrockiego jest próbą wykorzystania instytucji państwowych w nadchodzącej kampanii wyborczej, co podniosło kolejne kontrowersje wśród obecnych na posiedzeniu.
Źródło/foto: Polsat News