Karol Nawrocki został zaprezentowany jako kandydat na prezydenta z poparciem Prawa i Sprawiedliwości. Zgodnie z opinią Kazimierza Marcinkiewicza, istnieje znacząca szansa, że Nawrocki nie weźmie udziału w wyborach prezydenckich w 2025 roku. — Jestem pewien, że Nawrocki nie będzie kandydatem — stwierdził w rozmowie z „Faktem” były premier.
Pierwsze Przemówienie Nawrockiego
Nawrocki wygłosił swoje pierwsze przemówienie jako kandydat 24 listopada w Krakowie. W swoim wystąpieniu poruszył wiele istotnych kwestii i zapewnił, że jest gotowy do walki o najwyższy urząd w państwie.
— Pragnę zostać prezydentem, ponieważ przez całe życie byłem blisko was. Znam Polaków i ich potrzeby. Wiem, jak ważne jest, by Polska była wielka. Musimy bronić naszych wartości i suwerenności — mówił Nawrocki. — Pracowałem ciężko przez całe życie, tak jak wy, drodzy rodacy, i zasługujecie na prezydenta, który również będzie ciężko pracował dla was.
Wątpliwości Marcinkiewicza
Marcinkiewicz stwierdził, że obecne działania PiS mogą być jedynie wstępem do ujawnienia prawdziwego kandydata. — W następnych trzech miesiącach możemy spodziewać się intensywnej rywalizacji. PiS przygotowuje grunt pod prawdziwego kandydata, który może wystąpić w lutym — podkreślił były premier.
— Jestem przekonany, że Nawrocki nie stanie do wyborów. Jego szanse to jedynie 10 procent. Tylko jeśli w najbliższych miesiącach udowodni swoją wartość i zmierzy się z politycznymi wyzwaniami, być może będzie miał szansę, ale mam co do tego poważne wątpliwości. Rafał Trzaskowski przeszedł przez wiele zaciętych kampanii, jest do tego lepiej przygotowany — dodał Marcinkiewicz.
Na pytanie, czy Jarosław Kaczyński przyzna, że pomylił się w kwestii Nawrockiego, Marcinkiewicz odpowiedział: — Oczywiście, że się nie przyzna. Powie, że osiągnęli zakładany cel i idą dalej — prognozował były premier.
Z życia prywatnego Nawrockiego
Czy w cieniu politycznych wydarzeń związanych z Nawrockim jest również pytanie o jego życie osobiste? Jego żona niebawem może stać się Pierwszą Damą, co z pewnością wzbudzi zainteresowanie mediów.
W politycznej grze, jaką prowadzą partie, istotne staje się także zagadnienie bezpieczeństwa militarnego, które w kontekście politycznych sporów w Polsce zyskuje na znaczeniu. Jak kształtuje się ta kwestia w debacie publicznej? To pytanie, które zasługuje na pilne rozważenie w obliczu nadchodzących wyborów.