Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta, wywołał kontrowersje swoim komentarzem na temat polityki Ukrainy, którego treść zaintrygowała opinie publiczną. Reagując na oświadczenie ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, stwierdził, że jedynym zobowiązaniem, które go interesuje, jest Polska. Ukraińskie władze zarzuciły mu tendencjonalne i manipulacyjne podejście, odnosząc się do jego dotychczasowych wypowiedzi o integracji Ukrainy z NATO i Unią Europejską.
MOIM ZOBOWIĄZANIEM SĄ POLACY
Nawrocki podczas kampanii wyborczej podkreśla, że nie boi się krytyki ze strony Kremla, Kijowa czy Brukseli, a jego priorytetem są Polacy. Jego słowa dotyczące braku możliwości członkostwa Ukrainy w strukturach zachodnich, dopóki nie zostaną rozwiązane kluczowe problemy cywilizacyjne, odbiły się szerokim echem. Twierdzi, że Ukraina nie może być częścią międzynarodowych sojuszy, jeśli nie rozliczy się z brutalnych zbrodni historycznych.
ABSURDALNE OSKARŻENIA
Nawrocki nazwał oskarżenia o prorosyjskość absurdalnymi. Zauważył, że rosyjska propaganda często wykorzystuje jego słowa do własnych celów. Podkreślił także, iż jego stanowisko dotyczące relacji z Ukrainą, w tym krytyka kwestii ekshumacji na Wołyniu, jest zgodne z jego wyraźnym antykomunizmem oraz chęcią obrony polskich interesów.
NIEKOMFORTOWA UWAGA NA TEMAT ROSJI
Nawrocki zwrócił uwagę, iż w rosyjskich mediach wielokrotnie pojawiały się doniesienia na temat jego osoby. Oskarżył Kreml, że stara się podważyć swoim działaniom jego antykomunistyczne zasługi, przez co stał się obiektem publicznych ataków ze strony rosyjskiej. Mimo to zapewnił, że pozostanie wierny swoim przekonaniom i nie zamierza ustępować w kwestii krytyki Ukrainy.
W odpowiedzi na kontrowersyjne wypowiedzi Nawrockiego, ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło, że jego słowa są tendencyjne i niezgodne z interesami wspólnego bezpieczeństwa. Uwagę zwróciło także, że te wypowiedzi są akceptowane przez Kreml, co wprowadza dodatkowy element napięcia w relacjach polsko-ukraińskich.
Niezależnie od emocji, jakie budzą te oskarżenia, sytuacja polityczna w regionie wymaga przemyślanej i konstruktywnej dyskusji na temat przyszłości współpracy i wzajemnych relacji między Polską a Ukrainą.
Źródło/foto: Polsat News