Mówienie o nowoczesnych telewizorach w kontekście bezpieczeństwa przez wielu wciąż uznawane jest za przesadę. Drwinom nie ma końca, bo kto to słyszał, by przejmować się telewizorem. Kogo interesuje co tam oglądamy i… jak oglądamy. Bagatelizowanie tego, w kontekście zaklejania kamerek w laptopach, odłączania mikrofonów i buntu przeciwko kontrolerowi Microsoft Kinect wypada co najmniej śmiesznie, ale niech będzie. Oczywiście telewizor jest telewizorowi nierówny, ale nawet FBI zaczyna budować świadomość konsumentów. I z okazji wielkiego święta wyprzedaży, ostrzega obywateli o tym że producenci TV często podchodzą do kwestii bezpieczeństwa ze sporym dystansem.
To tylko zajawka artykułu.
Jeśli chcesz przeczytać całość kliknij TUTAJ.