Nieodpowiedzialność, alkohol i brak doświadczenia za kierownicą doprowadziły do tragicznego wypadku w Hucie Drewnianej-Kolonii w województwie łódzkim. 19-letni kierowca, prowadząc fiata seicento na podwójnym gazie i bez prawa jazdy, w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, który z impetem uderzył w drzewo. W jego towarzystwie podróżował 14-letni pasażer. Obaj zostali przewiezieni do szpitala.
WYPADKIEM ZAINTERESOWANY BYLI WIELE SŁUŻB RATUNKOWYCH
Do zdarzenia doszło w sobotę, 8 lutego, około godziny 13. Na miejsce natychmiast wysłano strażaków, policję i zespół ratownictwa medycznego, po zgłoszeniu o poważnym wypadku drogowym. Jak podaje asp. Dariusz Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku, wstępne ustalenia wykazały, że nietrzeźwy 19-latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, co doprowadziło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Auto zjechało z trasy i z wielką siłą uderzyło w drzewo.
SKUTKI WYPADKU I INTERWENCJA POLICJI
Zarówno kierowca, jak i jego młodszy towarzysz doznali obrażeń i zostali przewiezieni do szpitala. Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale okoliczności wypadku są przerażające – 19-latek był pijany. Wstępne badanie alkomatem ujawniło, że miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Co więcej, młody mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów!
Obecnie policja prowadzi dochodzenie mające na celu wyjaśnienie okoliczności wypadku. Młodemu kierowcy grożą poważne konsekwencje prawne, a ich surowość będzie zależeć od skutków obrażeń. Przypomnijmy, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu może wiązać się z karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Jak widać, nieodpowiedzialność i brak wyobraźni mogą prowadzić do tragicznych zdarzeń, które rujnują nie tylko życie samych sprawców, ale również niewinnych pasażerów. Każdy powinien pamiętać, że zasady bezpieczeństwa na drodze są po to, by chronić nas i innych. I niech to będzie przestroga dla wszystkich, którzy myślą, że za kierownicą można szaleć.
