W Gietrzwałdzie planowane jest utworzenie składowiska odpadów niebezpiecznych, co budzi poważne obawy ekologiczne. Młody mężczyzna, który spotkał się w sobotnie popołudnie z Rafałem Trzaskowskim, kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, podkreślił, że pod każdym względem jest to wielkie zagrożenie dla środowiska. Wyraził wątpliwości co do postawy prezydenta Warszawy, zarzucając mu hipokryzję i brak reakcji na ten problem. Trzaskowski, przyznając, że nie zna szczegółów sprawy, obiecał się z nią zapoznać, a w międzyczasie zaznaczył, że nie można ignorować kwestii ocieplenia klimatu, na co obecny zareagował stwierdzeniem, że to tylko propaganda.
Spotkanie w Kętrzynie
Trzaskowski, który spotkał się z mieszkańcami Kętrzyna (woj. warmińsko-mazurskie), akcentował ideę zdrowego rozsądku w polityce. W czasie dyskusji jeden z uczestników przypomniał, że planowane składowisko może rocznie gromadzić około 150 tysięcy ton niebezpiecznych odpadów, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość regionu.
Młody człowiek postawił pytanie o to, gdzie jest odpowiedzialność władz w tej sprawie. Wspomniał o wcześniejszych kontrowersyjnych wypowiedziach Trzaskowskiego oraz jego zaangażowaniu w globalne porozumienia dotyczące zmian klimatycznych. To wywołało reakcję w postaci gwizdów z sali.
Reakcja Rafała Trzaskowskiego
Rafał Trzaskowski odpowiedział z uśmiechem, zapewniając, że jego komentarze dotyczące zmian klimatycznych są uzasadnione. Pytał, czy widział, co dzieje się w Kalifornii, sugerując, że zmiany te nie są przypadkowe. Podkreślił znaczenie edukacji w kwestii ochrony środowiska i zjawisk klimatycznych oraz alarmował, że katastrofa jest blisko, co nie jest dostrzegane przez młodsze pokolenie.
W odniesieniu do zarzutów dotyczących organizacji C40, Trzaskowski stwierdził, że organizacja ta nie ma władzy egzekucyjnej. Użył mocnych słów, aby skomentować postawy związane z ignorowaniem zagrożeń ekologicznych.
Kandydat obiecał, że zbada przedstawioną sprawę, dodając, że zgłaszane problemy przez samorządowców dotyczące nielegalnych składowisk odpadów stają się coraz bardziej powszechne, zaś ich rozwiązanie wymaga interwencji ze strony rządu oraz innych instytucji.
Protesty społeczności lokalnej
Gietrzwałd, znany jako miejsce objawień maryjnych, staje się również areną protestów przeciwko planowanej inwestycji sieci Lidl, która ma doprowadzić do powstania centrum dystrybucyjnego. Mieszkańcy jasno wyrażają swoje negatywne zdanie na ten temat, organizując demonstracje pod hasłami: „Nie chcemy waszych śmieci w Gietrzwałdzie” oraz „Gietrzwałd dla pielgrzymów, a nie dla magazynów”. Sprzeciw społeczności lokalnej podkreśla ich determinację w walce o przyszłość regionu.
Źródło/foto: Interia
