„`html
W nocy z soboty na niedzielę, dokładnie przed godziną 01:00, policjanci interwencyjni otrzymali zgłoszenie o nietypowym incydencie w jednym z bloków mieszkalnych przy ul. Lelewela. Młody mężczyzna, zaledwie 17-letni obywatel Ukrainy, na „spacerze” po hali garażowej postanowił zrobić sobie z pojazdów kilka „ulepszeń”. Efekty jego nocnych wybryków są jednak mocno zatrważające!
Pijany wandal zniszczył mienie na tysiące złotych
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze szybko ustalili, że rozpasany nastolatek wyrwał lusterka w sześciu samochodach, w tym pojazdach takich marek jak Ford Galaxy, Lexus NX czy BMW, a także zniszczył powłokę lakierniczą w kilku z nich. Łączną wartość szkód oszacowano na 29 tysięcy złotych. Młodzieniec najwyraźniej nie ograniczył się jedynie do limuzyn – jego wandalizm doprowadził do zniszczeń związanych z bramą garażową i hydrantem, co podniosło całkowite straty do 33 tysięcy złotych!
Rozczarowujące wyjaśnienia młodego sprawcy
Po złożeniu przez zatrzymanego wyjaśnień, które – przypomnijmy – były efektem „zbyt dużej ilości wypitego alkoholu”, policjanci nie mogli powstrzymać się od ironicznych uśmiechów. Nastolatek twierdził, że zgubił się podczas spaceru po mieście i nie miał pojęcia, jak trafił do bloku. Bez wątpienia jego nocna aventura w hali garażowej nie wygra z żadnym z pomysłów na spędzenie wolnego czasu.
Po wytrzeźwieniu, 17-latek dowiedział się o siedmiu zarzutach, jakie mu postawiono. Jeśli sąd zdecyduje się na surowy wyrok, mogłoby mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności. Czasami warto pomyśleć dwa razy, zanim wpadnie się w wir alkoholu i destrukcyjnych myśli! Oby jego przypadek był przestrogą dla innych, którzy myślą, że zabawa bez ograniczeń nie pociągnie za sobą żadnych konsekwencji.
„`
Źródło: Polska Policja