W świecie muzyki klubowej zapadła głęboka żałoba. Michał Orzechowski, znany powszechnie jako DJ Hazel, zmarł 7 maja 2025 roku w wieku 45 lat. Wieść o jego śmierci wstrząsnęła zarówno fanami, jak i bliskimi. Jego narzeczona Zofia, z wielkim smutkiem, pożegnała go w emocjonalnym wpisie. Opublikowała na Instagramie zdjęcie z zaręczyn i podzieliła się swoim bólem, pisząc: „Każdego dnia będę uczyć się żyć bez Ciebie.”
DOROBEK MUZYCZNY I ŻYCIE OSOBISTE
Michał Orzechowski był jednym z najbardziej rozpoznawalnych DJ-ów i producentów muzyki elektronicznej w Polsce. Współtworzył legendarny „Sunrise Festival” w Kołobrzegu oraz współpracował z kultowym klubem „Ekwador” w Manieczkach. Jego pasja i charyzma na scenie przyciągały tłumy fanów i uczyniły go ikoną polskiej sceny muzycznej.
Ostatnie chwile Michała związane były z tragiczny wydarzeniem. Jego ciało znaleziono w samochodzie przy jeziorze w miejscowości Skępe, gdzie prowadził również Zajazd Mihałufka. Ostatni występ zaliczył w „Harem Club” w Gdyni, pozostawiając po sobie wspomnienia w sercach fanów.
BÓL I STRATA NARZECZONEJ
Zofia, narzeczona DJ-a Hazela, nie może pogodzić się z nieodwracalną stratą. Para zaręczyła się we wrześniu 2024 roku, a ich przyszłość malowała się w jasnych barwach pełnych planów i marzeń. W swoim emocjonalnym wpisie na Instagramie Zofia wyraziła głęboki smutek i żal po stracie ukochanego. Prosiła Michała, by był jej Aniołem Stróżem i prowadził ją przez życie bez niego.
TRAGEDIA I DOCHODZENIE
Okoliczności śmierci Michała Orzechowskiego są teraz badane przez prokuraturę. Trwa śledztwo mające na celu wyjaśnienie wszystkich szczegółów tego tragicznego zdarzenia. Arkadiusz Arkuszewski z Prokuratury Okręgowej we Włocławku poinformował, że przeprowadzono sekcję zwłok oraz pobrano próbki do badań histopatologicznych. Na ten moment wykluczono udział osób trzecich, a śmierć DJ-a została zakwalifikowana jako samobójcza. Nie znaleziono również listu pożegnalnego.
„Prokuratura Rejonowa w Lipnie wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia Michała do targnięcia się na własne życie. Obecnie badamy wszelkie okoliczności związane z tą tragedią” — powiedział Arkuszewski w rozmowie z mediami.
OGROMNA STRATA DLA MUZYKI
Śmierć DJ-a Hazela to nie tylko ogromna strata dla polskiej sceny muzycznej, ale przede wszystkim dla jego rodziny i bliskich. Jego odejście pozostawiło pustkę, która trudno będzie wypełnić. Fani wciąż nie mogą uwierzyć w tę tragiczną wieść, a wspomnienia o Michałku będą żyć w melodii jego muzyki.