Ponad 200 gramów nielegalnych substancji przejęli funkcjonariusze policji z bydgoskiego Fordonu. Właściciel zgromadzonych narkotyków, 28-letni mężczyzna, przechowywał je zarówno w swoim mieszkaniu, jak i w wózkowni. Teraz może usłyszeć zarzuty związane z posiadaniem znacznej ilości marihuany oraz MDMA, co grozi mu karą do 10 lat pozbawienia wolności.
INFORMACJE Z KOMISARIATU
Sprawa zaczęła się od ustaleń kryminalnych z lokalnego komisariatu. Wyniki ich pracy sugerowały, że mieszkaniec Fordonu może być zaangażowany w handel narkotykami. Aby to potwierdzić, funkcjonariusze postanowili odwiedzić jego miejsce zamieszkania w minioną niedzielę (01.09.2024). Wkrótce potem na miejscu napotkali podejrzewanego 28-latka. Efekty akcji były nieoczekiwane.
ZNAMIONA ŚCIANY
W trakcie przeszukania policjanci odkryli dwa foliowe woreczki z substancją przypominającą kryształ, woreczek z suszem roślinnym, teleskopową pałkę, przedmiot przypominający broń palną, a także gotówkę w różnych walutach oraz sztabkę złota. Ale to nie koniec niespodzianek!
WÓZKOWNIA Z SEKRETAMI
Funkcjonariusze wiedzieli, że mężczyzna miał także dostęp do wózkowni w bloku. Przy dalszym przeszukaniu okazało się, że wykorzystywał ją do ukrywania kolejnych porcji suszu roślinnego. Po wstępnym badaniu zabezpieczonych środków okazało się, że policja łącznie przejęła niemal 220 gramów MDMA oraz marihuany.
KARA NA HORYZONCIE
Po zatrzymaniu 28-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzuty związane z nielegalnym posiadaniem znacznych ilości substancji odurzających. Wczoraj (03.09.2024) sąd zdecydował o zastosowaniu zabezpieczenia w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego. To przykład, jak z pozoru spokojna dzielnica może kryć w sobie niepokojące tajemnice.
Źródło: Polska Policja