W niedzielę wieczorem w Pomezii, malowniczym miasteczku nad Morzem Tyrreńskim, doszło do brutalnego napadu na 31-letniego Polaka, który pracował jako dostawca pizzy. Sprawca, 21-letni Włoch, wykorzystał zamówienie jedzenia jako pretekst do dokonania przestępstwa.
Napad w biały dzień
Zdarzenie miało miejsce w Torvanianicy. Młody mężczyzna zamówił pizzę przez aplikację i czekał na dostawcę, który został wyznaczony przez lokalną restaurację. Kiedy Polak zbliżył się do miejsca dostawy, agresor czekał na niego z nożem w ręku.
Gdy dostawca zsiadł z roweru, napastnik natychmiast go zaatakował. Uderzył ofiarę, a następnie zranił ją w ręce i nogi, po czym skradł torebkę, w której znajdowały się dokumenty oraz pieniądze. Cała sytuacja miała miejsce na ruchliwej ulicy, a przemoc, którą zastosował sprawca, była szokująca.
Interwencja karabinierów
O zdarzeniu poinformował przechodzień, który był świadkiem ataku. Po przybyciu na miejsce, karabinierzy szybko rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Dzięki sprawnej akcji mężczyzna został niedługo później zatrzymany. Jego przyszłość niebawem będzie przedmiotem decyzji sądu w Velletri.
Warto zauważyć, że napastnik był już wcześniej znany policji i był podejrzewany o inne rozboje. Natomiast poszkodowany Polak został przewieziony do szpitala Sant’Anna w Pomezii, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Po opatrzeniu ran mężczyzna został wypisany i wrócił do domu.
Źródło/foto: Interia