Zdjęcie niezwykłej ryby, które zostało upublicznione na plaży w Dębkach, wzbudziło ogromne kontrowersje i falę oskarżeń o fotomontaż. Wiele osób z internetu nie dało wiary temu, że Morze Bałtyckie mogło wyrzucić coś tak niezwykłego na brzeg. Na szczęście, ekspertka z dziedziny ichtiologii rozwiała wątpliwości, potwierdzając, że zjawisko to jest naprawdę rzadkie.
EGZOTYCZNY OKAZ NA PLAŻY W DĘBKACH
Fotografia autorstwa Marka Fabera, zamieszczona na stronie „Kocham morze”, przyciągnęła uwagę internautów. Na zdjęciu można dostrzec rybę, której wygląd zdaje się pochodzić z egzotycznych wód. Jej płaska sylwetka oraz znaczne rozmiary zdumiewają wielu, a opublikowany opis wskazuje na miejsce wykonania ujęcia — plażę w Dębkach, w województwie pomorskim.
REAKCJE INTERNAUTÓW I OPINIA EKSPERTA
Post wywołał żywą dyskusję w sieci, w której padły zarzuty o fałszerstwo i wykorzystanie technologii generujących obrazy. Nawet dodatkowe zdjęcia ryby, dołączone przez fotografa, nie zdołały przekonać wszystkich o autentyczności sytuacji. Aby rozwikłać tę tajemnicę, portal O2 postanowił skonsultować się z ekspertem. W rozmowie z dr hab. inż. Beatą Więcaszek, ichtiolog z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, okazało się, że ryba nie jest bynajmniej żartem czy mistyfikacją, lecz bardzo rzadkim okazem.
INFO O RYBIE
Prof. Więcaszek wskazała, że jest to najprawdopodobniej niegładzica (Hippoglossoides platessoides), która w naszych wodach występuje niezwykle rzadko. Gatunek ten zazwyczaj spotykany jest w północnym Atlantyku oraz w cieśninach Skagerrak i Kattegat, które łączą Bałtyk z Morzem Północnym. Rybę można znaleźć na głębokościach od 90 do 250 metrów, osiągającą długość do 82 cm.
Jak zaznaczyła ichtiolog, jej odwiedzenie polskich wód zdarza się sporadycznie, a pojawienie się na plaży w Dębkach mogło być wynikiem sztormów z kierunków północno-zachodnich. Na pewno nie jest to codzienność, więc warto się cieszyć z tak niecodziennego widoku!
(Źródło: O2.pl)