W ubiegły weekend na ulicy Lubelskiej doszło do sytuacji, która pokazuje, że służba policji nie kończy się po zdjęciu munduru. Policjant OPP Katowice, post. Sebastian Kukwisz, udowodnił, że odpowiedzialność i czujność są wartością, która obowiązuje niezależnie od okoliczności. Na swojej drodze napotkał nietrzeźwego kierowcę, stwarzającego zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
NIEBEZPIECZNA JAZDA I AKTYWNY ZAKAZ
Podczas urlopu post. Kukwisz zaobserwował pojazd poruszający się w sposób zagrażający bezpieczeństwu na drodze. Istniało podejrzenie, że kierowca może być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Mundurowy, nie czekając na rozwój sytuacji, postanowił działać.
Gdy samochód opla zatrzymał się, Sebastian Kukwisz bez wahania podszedł do kierowcy, odbierając mu kluczyki i uniemożliwiając dalszą jazdę. Na miejsce zdarzenia wezwał patrol sosnowieckiej policji, a ich przybycie potwierdziło najgorsze obawy: mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że w jego organizmie znajdowało się aż 3 promile alkoholu! Ale to jeszcze nie koniec – 49-latek miał również aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez sąd w Sosnowcu.
PRAWO NIE ZNA LITOŚCI
Władze przypominają, że jazda pod wpływem alkoholu to poważne przestępstwo, za które grozi nawet 3 lata za kratkami. Niestety, zbyt wielu kierowców wciąż ignoruje zagrożenie, jakie niosą ze sobą ich nieodpowiedzialne decyzje. Ostatecznie, to my – jako uczestnicy ruchu drogowego – musimy dbać o własne bezpieczeństwo.
Pamiętajmy, każdy z nas może być świadkiem niebezpiecznej sytuacji. Reagujmy! Jeżeli widzimy, że ktoś wsiada za kierownicę po kilku głębszych, nie wahajmy się zadzwonić na 112. Być może uratujemy komuś życie – to może być bezcenne. Nie pozwólmy, by pijani kierowcy dalej stwarzali zagrożenie na naszych drogach!
Źródło: Polska Policja
