Dzisiaj jest 17 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

„MSZ komentuje decyzję USA: odpowiedź Putina w zrozumiałym języku”

Administracja Joe Bidena wydała zgodę Ukrainie na przeprowadzenie ataków w głąb terytorium Rosji przy użyciu amerykańskich rakiet ATACMS. Na te doniesienia zareagował szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Radosław Sikorski, który na platformie X skomentował, że prezydent Biden „odpowiedział w języku, który Władimir Putin rozumie”.

REAKCJE POLSKIEJ DYPLOMACJI

W swoim komentarzu Sikorski podkreślił znaczenie tej decyzji w kontekście rozwoju wojny. „Na wejście do konfliktu żołnierzy Korei Północnej i zmasowany nalot rosyjskich rakiet Prezydent Biden odpowiedział zdjęciem ograniczeń na użycie przez Ukrainę zachodnich rakiet” – twierdził szef polskiej dyplomacji. Dodał, że „ofiara agresji ma prawo się bronić. Siła odstrasza, a słabość prowokuje”.

Podobnie ocenił sytuację Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej, stwierdzając, że „Rosja zna tylko jeden język – język siły. Bardzo dobra decyzja Prezydenta USA”.

OPINIE EKSPERTÓW

Były ambasador Polski w USA, Marek Magierowski, również odniósł się do tych informacji w programie „Gość Wydarzeń”. Ocenił decyzję jako słuszną, dodając jednak, że „nie zmieni to natychmiast biegu wojny” i „nie w takiej skali i w takim stopniu, jak byśmy oczekiwali”.

UŻYCIE POCISKÓW ATACMS

Agencja Reuters oraz amerykańskie media poinformowały o zniesieniu ograniczeń, a źródła wskazują, że Ukraina planuje wkrótce przeprowadzić pierwsze ataki dalekiego zasięgu. Biały Dom w odpowiedzi na te doniesienia odmówił komentarza.

Zwiększona dostawa amerykańskich rakiet ATACMS, które mają zasięg do 300 km oraz pozwalają na precyzyjne rażenie, ma na celu umożliwienie Ukrainie ataków na kluczowe cele, takie jak lotniska oraz centra dowodzenia i komunikacji. Pociski te trafiły na Ukrainę po raz pierwszy w ubiegłym roku, a ich zasięg wynosił wówczas około 160 kilometrów.

Decyzja o przekazaniu rakiet o jeszcze większym zasięgu może znacznie wzmocnić ukraińską ofensywę, zwłaszcza w obliczu rosnącego zagrożenia militarnego ze strony Rosji, co odczuwa zarówno Waszyngton, jak i Kijów.

Źródło/foto: Polsat News

PAP/Radek Pietruszka
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie