W ostatnich dniach sytuacja dotycząca Zbigniewa Ziobry nabrała niespotykanego tempa. Wiceszef MSWiA, Czesław Mroczek, jasno wskazał, że jeśli były minister sprawiedliwości rzeczywiście ukrywa się, istnieją przesłanki do jego aresztowania na okres do 30 dni. To stwierdzenie padło w kontekście porannych wydarzeń, gdy policja nie zastała Ziobry w jego miejscu zamieszkania w Jeruzalu.
DRAMAT ZBIGNIEWA ZIOBRY
Zbigniew Ziobro, który na początku tygodnia przebywał poza granicami kraju, zobowiązał się wrócić do Polski, twierdząc, że nie obawia się działań służb. W wywiadzie dla Polsat News zaznaczył jednak, że zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z września 2024 roku, prace komisji śledczej mogą być niekonstytucyjne.
KOMISJA ŚLEDCZA I ŁAWY PRZYSNOWEJ
Na wniosek sędzi Anny Ptaszek z Sądu Okręgowego w Warszawie, byłemu ministrowi może grozić zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa, które ma odbyć się w piątek o godzinie 10:30. Czesław Mroczek skomentował, że jeśli Ziobro będzie dalej unikał złożenia zeznań, sytuacja stanie się poważna.
UNIKANIE ODPOWIEDZIALNOŚCI?
Czy Zbigniew Ziobro rzeczywiście znajdzie się w obliczu sądowych konsekwencji? W obliczu takich zapowiedzi można odnieść wrażenie, że sytuacja nabiera poważnego charakteru. Jak widać, nie tylko komedia, ale i dramat polityczny toczy się na polskiej scenie.