Może wpaść za kratki, jeżeli nie stawi się przed komisją – zapowiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek. Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, stoi w obliczu aresztowania na maksymalnie 30 dni, jeśli nadal będzie unikał stawienia się przed komisją śledczą. Poseł PiS Marcin Warchoł wskazał natomiast, że w tej sprawie doszło do poważnego naruszenia prawa do skutecznego odwołania, podkreślając, że Ziobro nie zamierza legitymizować działań komisji, którą nazywa nielegalną.
Problemy z odnalezieniem Ziobry
Według decyzji sądu, Zbigniew Ziobro ma być zatrzymany i przymusowo doprowadzony na posiedzenie sejmowej komisji ds. Pegasusa, zaplanowane na godzinę 10:30. Policja przeszukała jego dom w Jeruzalu, ale nie zastała polityka. Mł. asp. Aneta Placek z Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach zapewniła, że funkcjonariusze podejmują wszelkie kroki w celu realizacji nakazu sądowego.
Wiceszef MSWiA i możliwe konsekwencje
W rozmowie z RMF FM, Mroczek zaznaczył, że istnieje przepis, który umożliwia skuteczne doprowadzenie Ziobry przed komisję. Jeśli były minister będzie nadal ukrywał się, grozi mu aresztowanie na 30 dni. Funkcjonariusze pracują intensywnie nad wykonaniem polecenia sądu.
Pięć razy bez stawienia się
Do tej pory Ziobro czterokrotnie nie pojawił się na przesłuchaniach przed komisją. W związku z tym, zasugerowano złożenie wniosku do sądu o jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. Sejm uchylił mu immunitet, a komisja planuje przesłuchanie byłego ministra na 31 stycznia.
Nie ma zamiaru ukrywać się
Na początku tygodnia Ziobro wspomniał w Polsat News, że wróci do Polski, ponieważ nie obawia się policji, choć zaznaczył, że działania komisji są jego zdaniem sprzeczne z konstytucją. Jeszcze w czwartek był w Brukseli, co rodzi spekulacje o jego zamiarach. Michał Wójcik, wiceszef PiS, zapewnił, że Ziobro „nie będzie się ukrywał za granicą”, lecz również nie planuje stawienia się przed komisją, której nie uznaje.
Legitymizowanie nielegalnych działań
Marcin Warchoł skomentował, że Zbigniew Ziobro otrzymał zaproszenie na komisję, ale sam nie zamierza tam przybyć. Podkreślił, że nielegalność komisji sprawia, że nikt nie ma obowiązku bycia jej uczestnikiem, a każda osoba, która stawi się na niej, legitymizuje jej działania.
Komisja ds. Pegasusa – cel i działania
Komisja śledcza ds. Pegasusa ma za zadanie zbadać prawidłowość oraz legalność działań podejmowanych z użyciem tego oprogramowania przez rząd i służby specjalne w latach 2015-2023. Ma również ustalić, kto był odpowiedzialny za nabycie Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Pegasus, stworzony przez izraelską firmę NSO Group, jest znany jako system do inwigilacji, zdolny do przechwytywania rozmów i danych osobowych, a według doniesień używano go w Polsce do monitorowania polityków opozycji.
Źródło/foto: Polsat News