W cichych Gór Stołowych, 17 sierpnia 1997 roku, słońce z żalem opuszczało niebo, przebijając się przez gęste korony drzew. W ośrodku Sawanna, gdzie 13-letni chłopiec marzył o przygodach przepełnionych tajemnicą, rozwinęła się dramatyczna opowieść, której efekty miały wstrząsnąć nie tylko lokalną społecznością, ale i całym krajem.
PIERWSZY STRZAŁ, OSTATNI KRZYK
Gdy chłopiec siedział obok ogniska z książką w dłoni, nie był świadomy niebezpieczeństwa, które czaiło się w pobliżu. Przeraźliwy krzyk kobiety, a potem strzały, przerwały błogą ciszę. Odgłosy dobiegające z odległego szczytu górskiego zwróciły jego uwagę. Z każdym kolejnym strzałem emocje rosły, a wkrótce nastała martwa cisza.
Temu dramatowi nie towarzyszyła tylko przyroda, ale i inny niepokój. Szef straży gminnej z Radkowa również usłyszał odgłosy wystrzałów, lecz zdumienie, które ogarnęło ich oboje, nie miało swojego odpowiednika w rzeczywistości. Uczucie, że w górach mogą dziać się rzeczy, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego, wprowadzało w błąd.
MIESZKANIE W SAMYM SERCU LASU
W tym samym czasie Basia i jej syn wędrowali po lesie, spotykając parę młodych turystów. Niezauważeni wracali do domu, nieświadomi nadciągającej tragedii. Kobieta, wracając do swego leśnego domostwa, także usłyszała huk wystrzałów. W jej umyśle pojawiła się niepewność, czy to nie jest kolejny dzień łowiecki. Wszystko staje się jeszcze bardziej skomplikowane, gdy odruchowo spogląda na zegarek i odkrywa, że zatrzymuje czas w momentach, które na zawsze zmienią życie innych.
ZAGINIĘCIE STUDENTÓW
Wkrótce znajomi Anny i Roberta z Akademii Rolniczej w Wrocławiu zaczynają się niepokoić. Ich planowana obecność na obozie w Karłowie nie staje się rzeczywistością, a z każdym dniem niepewności rośnie głęboki strach. Po telefonie od jednego z uczestników obozu, rodzice Anny wpadają w panikę, rozpoczynając poszukiwania. Ich zmartwienie przeradza się w niepokój, który zyskuje na sile, gdy zwracają się do policji.
POSZUKIWANIA I ODKRYCIA
Rodziny studentów nie ustają w działaniach. Wkrótce dyrekcja Parku Narodowego Gór Stołowych organizuje poszukiwania, a śledczy próbuje rozwikłać tę zawiłą sprawę. Jednak dni mijają, a upływający czas zwiększa uczucie beznadziei. W końcu, po długich poszukiwaniach, ich ciała zostają odnalezione pod szczytem Narożnika w stanie rozkładu – tragiczny finał, który wstrząsa wszystkimi.
ŚLEDZTWO
Janusz Bartkiewicz, szef wydziału kryminalnego, zostaje postawiony na czoło prowadzenia sprawy. Każdy krok w śledztwie utknie w martwym punkcie, a każda poszlaka sprawi, że pytania się mnożą. Sprawców poszukiwań nie można jednak uchwycić. Mimo intensywnych działań, śledczy zaczynają dostrzegać, że sprawa przewyższa ich możliwości. Gdzie jest motyw? Kto był zabójcą? Jakie okoliczności doprowadziły do tej tragicznej zbrodni?
MYSTERIA BEZ ROZWIĄZANIA
Mimo lat poszukiwań, przeciwności i niespodzianek, sprawa pozostaje tajemnicą. Niektórzy twierdzą, że to wina neonazistów, inni snują teorie o miłość i zemście. Prawda pozostaje zakryta w cieniu gór, gdzie zamordowano Annę Kembrowską i Roberta Odżgę. Dziś już nie tylko sama zbrodnia, ale i brak klarownych odpowiedzi rozdziera na strzępy życie wielu ludzi.
Kontakt z autorem: tomasz.pajaczek@redakcjaonet.pl
