Były rosyjski mistrz olimpijski w jeździe figurowej na lodzie, Aleksiej Urmanow, nie mógł opuścić kraju, gdyż został zawrócony z granicy. Jak się okazało, sportowiec, który aktualnie pełni rolę trenera, nadal jest objęty mobilizacją.
POTENCJALNE PROBLEMY NA GRANICY
Urmanow zdobył złoty medal na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Lillehammer w 1994 roku. O swoich niedogodnościach na granicy poinformował w rozmowie z agencją RIA Novosti, wskazując, że zmierzał do Finlandii w towarzystwie swojego zawodnika, Michaiła Szajdorowa.
WYMUSZONE ZATRZYMANIE
Okazuje się, że 51-letni Urmanow, będący oficerem rezerwy, wciąż podlega częściowej mobilizacji ogłoszonej przez Władimira Putina we wrześniu 2022 roku. Trener zmagał się z podobnymi problemami już dwa lata temu, gdy planował udział w zawodach Finlandia Trophy, jednak również wtedy nie zdołał przekroczyć granicy, mimo posiadania wizy.
SUKCESY ZAWODNIKÓW
Michaił Szajdorow, który codziennie trenuje pod okiem Urmanowa w Soczi, reprezentuje Kazachstan. W bieżącym roku odniósł znaczące sukcesy, zdobywając srebrny medal na mistrzostwach świata oraz wygrywając Mistrzostwa Czterech Kontynentów w Seulu. Jak widać, pomimo trudności, talent młodego łyżwiarza oraz doświadczenie trenera mogą przynieść sukcesy, ale w obliczu trudnych okoliczności, które coraz częściej spotykają rosyjskich sportowców, ich przyszłość wydaje się niepewna.
Źródło/foto: Polsat News