„`html
Do mieszkanki Podlasia zadzwonił nieznany mężczyzna, podający się za żołnierza. Twierdził, że w Tomaszowie Lubelskim, pod jej blokiem, została podłożona bomba. Przestraszona kobieta, nie wiedząc, czy to prawda, natychmiast powiadomiła służby przez numer alarmowy. Policjanci z Tomaszowa Lubelskiego szybko ustalili tożsamość sprawcy fałszywego alarmu i go zatrzymali. Okazał się nim 20-letni mężczyzna, który przyznał, że cała sytuacja to tylko żart. Został już oskarżony, a grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
FAŁSZYWE ALARMY – ZABAWA CZY ZBRODNIA?
W sobotę wieczorem, 56-letnia kobieta z województwa podlaskiego odebrała telefon od nieznanego numeru. Głos mężczyzny, który twierdził, że jest żołnierzem, przekonywał ją, aby oddaliła się z miejsca zamieszkania, ponieważ za chwilę może zginąć w wyniku wybuchu bomby. To przerażające przesłanie skłoniło kobietę do natychmiastowego powiadomienia numeru alarmowego 112. Dyspozytor szybko przekazał informację do dyżurnego tomaszowskiej policji.
NIEBEZPIECZNE „ŻARTY”
Funkcjonariusze, w celu weryfikacji informacji, postanowili zadzwonić na numer, z którego dzwonił rzekomy „żołnierz”. Jak się okazało, numer należał do 20-latka z Lublina. Podczas rozmowy, mężczyzna wymyślił absurdalną historię o niepełnosprawnym chłopcu, który rzekomo miał zgłosić alarm. Policjanci szybko ustalili, że 20-latek przebywa w jednej z miejscowości w gminie Łaszczów.
Gdy dzielnicowi dotarli pod podany adres, zastali tam 20-latka, który stanowczo zaprzeczył, by informował kogokolwiek o podłożonej bombie. Wytłumaczył, że spotkał kolegę i to on mógł zadzwonić. Kiedy policjanci zbadali sytuację, odkryli, że młodszy chłopak był w domu przez cały dzień.
Jednak nie koniec na tym. Policjanci wrócili do 20-latka, który w końcu przyznał się do żartu. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy, którzy zabezpieczyli również dwa telefony, z których mógł dzwonić. Mężczyzna usłyszał już zarzuty za wywołanie fałszywego alarmu i zastosowano wobec niego dozór Policji oraz zakaz opuszczania kraju.
POKYOH TEGU FAŁSZYWYCH ALARMÓW!
Należy przypomnieć, że wywołanie fałszywego alarmu bombowego to poważne przestępstwo. Takie informacje są zawsze dokładnie weryfikowane, a niewłaściwe ich podawanie może prowadzić do surowych konsekwencji prawnych oraz obowiązku pokrycia kosztów działań ratunkowych. Sprawcy powinni być świadomi, że ich żarty mogą mieć poważne następstwa, które przerastają wyobrażenia.
Młodszy aspirant Aneta Brzykcy.
„`
Źródło: Polska Policja