Po wielu latach intensywnego śledztwa zmierza ku końcowi głośna sprawa związana z korupcją w organizacji mistrzostw świata w siatkówce, które miały miejsce w Polsce w 2014 roku. Oskarżeni w tej kontrowersyjnej sprawie to Mirosław Przedpełski, Artur Popko oraz Cezary Plencler. W piątek Sąd Okręgowy w Warszawie ustalił terminy mów końcowych na 14 marca i 4 kwietnia 2025 roku, co stanowi kluczowy krok w tej skomplikowanej sprawie.
MOŻLIWE ODROCZENIE PROCESU
Na początku posiedzenia pojawiła się możliwość odroczenia sprawy. Adwokat Mirosława Przedpełskiego wniósł o przesłuchanie biegłych lekarzy. W przedstawionej przez nich pisemnej opinii stwierdzono, że stan zdrowia oskarżonego nie przeszkadza w jego obecności na rozprawach. Obrona podniosła jednak, że podczas prywatnej rozmowy biegli mieli wyrazić odmienne zdanie, sugerując, że Przedpełski nie jest zdolny do stawienia się na rozprawach.
Sam oskarżony przyznał, że odczuwa problemy zdrowotne. Gdy sąd zapytał go o szczegóły rozmowy z biegłymi, nie potrafił precyzyjnie wskazać, który z nich miał wyrazić taką opinię. Po naradzie sędziowie oddalili wniosek o odroczenie, uznając, iż pisemna opinia biegłych jest wiążąca.
HISTORIA AFERY
Wcześniejsze posiedzenia także były przełożone z powodu problemów zdrowotnych Przedpełskiego. W lipcu 2024 roku rozprawa została odwołana, gdy oskarżony przedstawił zwolnienie lekarskie. Sąd, w odpowiedzi na przedstawione dokumenty, zażądał ich weryfikacji przez lekarzy sądowych oraz zwrócił się do Instytutu Kardiologii w Aninie o dokumentację medyczną Przedpełskiego. Cały proces oceny stanu zdrowia trwał kilka miesięcy i zakończył się ostatecznie w piątek.
Cała afera rozpoczęła się w listopadzie 2014 roku, niecały miesiąc po tym, gdy Polska drużyna zdobyła mistrzostwo świata. Przedpełski i Popko spędzili kilka miesięcy w areszcie, a mimo wcześniejszej rezygnacji z funkcji w Polskim Związku Piłki Siatkowej, w 2016 roku powrócili do działalności w tej organizacji. Przedpełski zajął miejsce w wydziale ds. kontaktów międzynarodowych, a Popko objął kierownictwo w wydziale strategii PZPS, ponownie stając się szefem Polskiej Ligi Siatkówki.
NOWE OSKARŻENIA
Trzeci oskarżony, Cezary Plencler, został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w 2014 roku. Prokuratura oskarżyła go o wręczenie korzyści majątkowej w zamian za preferencyjne traktowanie jego firmy ochroniarskiej podczas organizacji mistrzostw świata. Akt oskarżenia trafił do sądu w 2015 roku, a zarzuty obejmują nadużycie uprawnień, niedopełnienie obowiązków oraz działania mające na celu osiągnięcie korzyści majątkowej oraz wyrządzenie szkody finansowej w PZPS. Oskarżeni od początku stanowczo zaprzeczają wszelkim zarzutom.
Na koniec 2019 roku prokuratura złożyła kolejny akt oskarżenia dotyczący kwestii związanych z organizacją mistrzostw świata w 2014 roku. Wskazano kolejne siedem osób, w tym dwóch byłych szefów PZPS, dwóch arbitrów oraz trzech przedsiębiorców, zarzucając im nadużycia i niedopełnienie obowiązków. Sprawa ta wciąż trwa, a kibice sportowi z niecierpliwością oczekują na wyrok.
Prawdziwy finał tej bulwersującej sprawy poznamy dopiero po mówach końcowych. W piątek sąd ustalił terminy: 14 marca i 4 kwietnia 2025 roku. Oczekiwania wobec werdyktu są ogromne, a emocje wśród fanów siatkówki w Polsce sięgają zenitu.
Źródło: PAP