W związku z dynamicznie rozwijającą się sytuacją w Syrii, polski Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ) współpracuje z placówkami dyplomatycznymi i sojusznikami, aby na bieżąco monitorować wydarzenia w tym regionie. Rzecznik Ministerstwa, Paweł Wroński, poinformował w niedzielę, że dotychczas nie wpłynęły żadne zgłoszenia od Polaków przebywających w Syrii, którzy mogliby potrzebować pomocy lub ewakuacji.
Sytuacja w SYRII NA BIEŻĄCO MONITOROWANA
Wroński podkreślił, że zarówno polska ambasada, jak i sam MSZ pilnie obserwują sytuację, która pozostaje nieprzewidywalna i zmienna. W związku z tym placówka dyplomatyczna wystosowała specjalne ostrzeżenie.
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed siedzibą MSZ, jego rzecznik zaznaczył, że na ten moment nie ma żadnych informacji wskazujących na uszczerbek zdrowotny wśród polskich obywateli. Wroński zaapelował do osób planujących wyjazdy do Syrii o całkowite ich odwołanie.
APEL AMBASADY I ROZWINIĘCIA WYDARZEŃ
Ambasada RP w Syrii, obecnie z siedzibą tymczasową w Beirucie, wezwała polskich obywateli przebywających na terenie tego kraju do natychmiastowego jego opuszczenia. Rzecznik MSZ zauważył w rozmowie z PAP, że wydarzenia w Syrii przybrały zaskakujący obrót. Jego zdaniem, sytuacja może paradoksalnie prowadzić do uspokojenia, szczególnie w kontekście informacji o rzekomym opuszczeniu Damaszku przez prezydenta Baszara al-Asada.
Wśród rozwijających się wydarzeń, szef MSWiA, Tomasz Siemoniak, podkreślił, że polskie służby wywiadowcze ściśle współpracują z NATO i państwami UE, aby monitorować sytuację po ogłoszeniu przez syryjskich rebeliantów obalenia Asada. Także islamistyczni rebelianci z organizacji Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) rozpoczęli ofensywę przeciwko wojskom rządowym, zdobywając kluczowe miasta, takie jak Aleppo oraz Hama.
OBALENIE REŻIMU A LOS ASADA
W niedzielę syryjskie dowództwo armii ogłosiło, że autorytarne rządy Asada dobiegły końca. Rebelianci zaś zajęli Damaszek, praktycznie bez oporu ze strony wojsk rządowych. Po tych dramatycznych wydarzeniach Asad miał opuścić stolicę w nieznanym kierunku, a według nieoficjalnych źródeł, jego samolot zniknął z radarów. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że były prezydent zginął w katastrofie lotniczej, co wywołuje kolejne pytania o przyszłość Syrii.
Rzecznik MSZ nie ukrywał zaskoczenia obrotem wydarzeń, które doprowadziły do obalenia rządów Asada po tak długim czasie jego dyktatury. Sprawy w Syrii jednak wciąż trwają, a sytuacja jest daleka od stabilizacji. Oczekujemy nowych informacji w nadchodzących dniach.
Źródło/foto: Onet.pl
Paweł Supernak / PAP
