Temat sprzedaży alkoholu w saszetkach został poruszony podczas wtorkowego posiedzenia rządu. Jeszcze przed rozpoczęciem zamkniętych obrad, Donald Tusk zwrócił się do ministra rolnictwa z prośbą o zajęcie się tym problemem. – Czesław, bardzo proszę, abyś w tej sprawie skontaktował się z odpowiednimi służbami – powiedział premier do Czesława Siekierskiego, po czym szef resortu natychmiast opuścił salę.
Po tym, jak na rynku pojawiły się napoje alkoholowe w saszetkach przypominających opakowania musów owocowych dla dzieci, wybuchła kontrowersja. Kwestia ta, początkowo poruszana w sieciach społecznościowych, szybko dotarła do polityków, stając się istotnym tematem obrad rządowych. Premier Tusk podkreślił, że problem będzie rozwiązywał minister rolnictwa.
Konsekwencje i działania rządu
– Czesław zwrócił uwagę, że prawdopodobnie uda się znaleźć szybkie, jeśli nie natychmiastowe, rozwiązanie kwestii saszetek z alkoholem – zaznaczył premier, dodając, że produkt „budzi uzasadnione emocje”. Tusk informował, że rozmawiał z innymi ministrami i będą dążyć do „zablokowania tego procederu”.
Premier wyraził nadzieję, że wkrótce będzie wiadomo, jakie konsekwencje czekają osoby, które w ostatnich dniach nie wykazały się odpowiednią czujnością, podkreślając znaczenie tej sprawy dla zdrowia i bezpieczeństwa dzieci.
Reakcje ministerstwa i opinia publiczna
Zanim Czesław Siekierski zdążył opuścić salę, Donald Tusk polecił mu, aby jak najszybciej zajął się wyjaśnieniem sytuacji. – Mam nadzieję, że do końca posiedzenia dowiemy się, jakie są możliwe rozwiązania tej problematyki – dodał premier. Minister rolnictwa, po tych słowach, szybko opuścił salę, zabierając ze sobą niezbędne dokumenty.
W międzyczasie, w Programie Pierwszym Polskiego Radia, minister edukacji Barbara Nowacka wyraziła swoje oburzenie w związku z tą sprawą. Zapowiedziała, że jeszcze tego samego dnia zostanie wysłane oficjalne pismo z Ministerstwa Edukacji Narodowej do Ministerstwa Zdrowia, z prośbą o zmianę przepisów dotyczących opakowań, w jakich sprzedawany jest alkohol.
– Producenci znaleźli lukę w przepisach. Rząd musi wprowadzić zmiany, aby alkohol nie był maskowany jako soczki czy inne atrakcyjne produkty dla dzieci. Zarówno alkohol, jak i papierosy to substancje szkodliwe – powiedziała Nowacka, zaznaczając, że w obecnym stanie prawnym pakowanie napojów procentowych w saszetki jest legalne.
Głos politycznych przedstawicieli
Również marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, skomentował sytuację, wyrażając nadzieję, że producenci zajmujący się produktami dla dzieci zareagują na te działania. W swoim wystąpieniu na mediach społecznościowych zasugerował, że chciwość pewnych firm ich ukarze i że odpowiedzialne firmy powinny protestować przeciwko niekorzystnym praktykom, wzbudzając społeczny bojkot takich produktów.
Jednocześnie warto przypomnieć, że w obliczu tego kontrowersyjnego tematu, społeczeństwo nie pozostaje obojętne, a wiele osób zwraca uwagę na potrzebę skutecznych działań ze strony rządu oraz odpowiedzialnych decyzji ze strony producentów.
Źródło/foto: Interia