Subwencja dla Prawa i Sprawiedliwości wciąż nie ma pewnych perspektyw. Andrzej Domański, minister finansów, wystąpił na antenie TVN24, gdzie ujawnił, że Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) jeszcze nie odpowiedziała na jego zapytania dotyczące funduszy dla partii Jarosława Kaczyńskiego. „Nie otrzymałem żadnego pisma od PKW w ciągu ostatnich dwóch tygodni” – podkreślił Domański.
STATUS SPRAWY SUBWENCJI
Wystąpienie Domańskiego miało miejsce 12 lutego, kiedy dziennikarze pytali go o status wypłaty pieniędzy dla PiS. Minister wyraził swoje obawy, że uchwała PKW z 30 grudnia 2024 roku jest „wewnętrznie sprzeczna”. Zauważył, że nie tylko on ma takie wątpliwości, ale także specjaliści z zakresu prawa i konstytucjonaliści.
Domański wskazał na swoją rolę w odpowiedzialności za finanse publiczne, podkreślając, że zależy mu na jasnej odpowiedzi ze strony PKW. Powiedział: „Ciągle czekam na te wyjaśnienia, a minęło dopiero kilka tygodni” – stwierdził minister.
PRZESZŁE DECYZJE PKW
Warto przypomnieć, że przewodniczący PKW wcześniej skierował pismo do Domańskiego, jednak minister uznał je za niewystarczające i „nie dające podstaw do działania”. Zauważył, że w bieżącym roku na konto PiS wpłynęły dwa miliony złotych z tytułu subwencji za rok poprzedni.
Ostatnie posiedzenie PKW zakończyło się brakiem decyzji w sprawie sprawozdania finansowego PiS za 2023 rok – uchwała nie została przyjęta z powodu remisu w głosowaniu. Co więcej, komisja nie opracowała jednolitej odpowiedzi na korespondencję ministra, co skutkuje wysłaniem trzech różnych wersji odpowiedzi do Domańskiego. Dodatkowo, Sylwester Marciniak skierował kolejny list do ministra, domagając się informacji na temat realizacji przelewów finansowych dla PiS.
W kontekście tej sytuacji trudno nie zauważyć, że niepewność dotycząca subwencji zamienia się w kwestię publiczną, która staje się coraz bardziej gorąca. Wydaje się, że wszystkie oczy są skierowane na PKW, czekając na rozwój wydarzeń.
