„Rekordowy przelew z Unii Europejskiej trafi do Polski pod choinkę” — ogłosiła na portalu X minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Szefowa Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej poinformowała, że Komisja Europejska zaakceptowała drugi oraz trzeci wniosek Polski o płatność w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Jakie znaczące kwoty zostaną przeznaczone na ten cel?
WIELKIE SUMY NA HORYZONCIE
Polska otrzyma z Krajowego Planu Odbudowy 40 mld zł, co odpowiada około 9,4 mld euro. W skład tej kwoty wchodzi 17,5 mld zł (4,1 mld euro) z dotacji oraz ponad 22,6 mld zł (5,3 mld euro) w formie pożyczek. „Pod koniec 2024 roku planujemy złożyć kolejny, czwarty i piąty wniosek o płatność” — dodała Pełczyńska-Nałęcz, nie pozostawiając wątpliwości, że plany są ambitne.
KROKI NA DRODZE DO REALIZACJI
Teraz Komisja Europejska przekaże listę wniosków do zaopiniowania przez państwa członkowskie UE, a ten proces potrwa około miesiąca. Po jego zakończeniu Komisja wyda decyzję, co wysunie wniosek o wypłatę. Oznacza to, że oczekiwane środki z obu wniosków mogą dotrzeć do Polski już pod koniec 2024 roku.
ZAKRES INWESTYCJI I REFORM
W wyniku rewizji Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności obejmuje obecnie 57 inwestycji oraz 54 reformy. Łączna wartość środków, które Polska otrzyma z KPO, to 59,8 mld euro (257,1 mld zł), w tym 25,27 mld euro (108,6 mld zł) w formie dotacji oraz 34,54 mld euro (148,5 mld zł) jako preferencyjne pożyczki. Poziom zaangażowania w cele klimatyczne wynosi 44,96 proc., a transformację cyfrową zasili 21,28 proc. budżetu KPO.
W obliczu tak znaczących środków, które mogą wpłynąć do Polski, można zadać pytanie: co przyniesie przyszłość i czy uda nam się właściwie spożytkować te fundusze na zrównoważony rozwój kraju?