Setki tysięcy migrantów ubiegających się o azyl w Stanach Zjednoczonych wyrażają swoje rozczarowanie decyzją Donalda Trumpa, który zlikwidował aplikację CBP One. Dzięki niej cudzoziemcy mieli możliwość wcześniejszego przekazywania informacji oraz umawiania się na spotkania w celu złożenia wniosków azylowych. W wyniku tej decyzji anulowane zostały także wcześniej umówione wizyty.
Nowe przepisy wprowadzono w życie w poniedziałek po objęciu urzędu przez Trumpa jako 47. prezydent Stanów Zjednoczonych.
Zamknięcie aplikacji wywołało frustrację wśród migrantów, którzy liczyli na możliwość legalnego wjazdu do kraju, który od 20 stycznia znowu przekształca swój kurs polityczny pod przewodnictwem Trumpa. W rozmowie z portalem cbs4local.com jeden z migrantów, Margelis Tinoco, zaapelował: „Niech Trump okaże współczucie i pozwoli nam przejść przez granicę. Potrzebujemy wsparcia, cierpimy.”
Reakcja administracji Trumpa na sytuację migrantów wzbudziła również zainteresowanie prezydent Meksyku, Claudii Sheinbaum, która zadeklarowała potrzebę utworzenia podobnej aplikacji, umożliwiającej mieszkańcom Ameryki Środkowej oraz innych krajów dostęp do procedur azylowych.
W swoim inauguracyjnym przemówieniu Trump zapowiedział zwiększenie liczby żołnierzy na granicy z Meksykiem, aby stawić czoła nielegalnej migracji, którą określił mianem „inwazji”. „Wyślę wojska na południową granicę, aby odeprzeć katastrofalną inwazję na nasz kraj. Wykorzystam ustawę o obcych wrogach z 1798 roku, by walczyć z zagranicznymi gangami i siatkami przestępczymi” – ogłosił, wprowadzając stan nadzwyczajny na granicy.
Niedługo po tych zapowiedziach, granica w El Paso została zamknięta, a organizacja Las Americas zajmująca się pomocą dla migrantów, wydała oświadczenie, w którym podkreśliła, że „kiedy ludzie przekraczają granice, towarzyszą im prawa człowieka. To nie zmienia się w zależności od tego, kto zasiada w Białym Domu.”
Aplikacja CBP One została stworzona podczas kadencji Joe Bidena, mając na celu ograniczenie liczby osób nielegalnie przekraczających południowo-zachodnią granicę w celu ubiegania się o azyl. Kiedy zaczęła funkcjonować, była to jedyna możliwość, aby zarezerwować spotkanie w tej sprawie. Jak informuje Reuters, każdego dnia z aplikacji korzystało około 280 tys. osób, chcąc umówić się na rozmowę z urzędnikami.
Użytkownicy CBP One otrzymali informację o zamknięciu aplikacji poprzez powiadomienia w różnych językach, które informowały, że „spotkania CBP One nie są już aktualne.” W grudniu rozpatrzono około 44 tys. wniosków azylowych opartych na informacjach przekazanych za pośrednictwem aplikacji. Od stycznia 2023 roku do grudnia 2024 roku ponad 936 500 osób miało zarezerwowane wizyty.
Zmiany te wywołują liczne komentarze na temat morale i etyki działań podejmowanych w celu zarządzania migracją oraz prawami osób ubiegających się o ochronę międzynarodową.
Źródło/foto: Interia