W Drobina, małej miejscowości niedaleko Płocka, ostatnie wydarzenia wstrząsnęły lokalną społecznością. Jak relacjonują mieszkańcy, pewna grupa osób od dawna była świadoma skandalicznych sytuacji, które miały miejsce na plebanii. „Oni myśleli, że nikt nie widzi i pod osłoną nocy mogą działać na własną rękę” – komentuje jedna z parafianek, podkreślając, że w małych miejscowościach ciężko coś ukryć.
TRAGICZNE ODKRYCIE NA PLEBANI
W sobotę wieczorem wikariusz został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu na plebanii. Sekcja zwłok ujawniła, że przyczyną zgonu była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa, jednak przyczyny tego stanu pozostają niejasne. Śledczy intensywnie pracują nad sprawą, próbując ustalić szczegóły incydentu.
OBURZENIE MIESZKAŃCÓW
Mieszkańcy Drobina są oburzeni sytuacją, którą określają jako „skandal”. W ich oczach Kościół stracił swoją misję i autorytet. „Kiedyś ksiądz był osobą, do której można było zwrócić się z każdym problemem. Dziś młodzi ludzie odwracają się od Kościoła. Bóg nie ma z tym nic wspólnego. To księża zawiedli” – mówi jedna z kobiet, wyrażając złość na postawy duchownych.
Inny mieszkaniec dodał, że „kościół w Drobinie stracił sens istnienia”, zaznaczając, że sytuacja, w której duchowni zamiast być wzorem do naśladowania, stają się powodem do wstydu, jest nie do pomyślenia. „To co się dzieje, to była tylko kwestia czasu” – podsumowuje.
RÓŻNE PERSPEKTYWY
Proboszcz parafii, broniąc wikariusza, opisuje go jako „dobrego, gorliwego kapłana”. Starsi mieszkańcy, którzy znali go od lat, również nie potrafią uwierzyć w negatywne oskarżenia. „Organizował spotkania dla młodzieży, uczył w szkole. Nie wierzę w to, co piszą media. To szkoda dobrego człowieka” – komentuje jedna z starszych parafianek.
PRZYSZŁOŚĆ KOŚCIOŁA W DROBINA
Fakt, że mieszkańcy nazywają tę sytuację skandalem, rodzi pytania o przyszłość Kościoła w Drobina. Coraz więcej ludzi odczuwa zniechęcenie do instytucji, która powinna być ostoją duchowych wartości. W obliczu kryzysu zaufania wielu zastanawia się, w jakim kierunku podąży lokalna parafia, która straciła autorytet w oczach swoich wiernych.
Źródło/foto: Interia