O północy z wtorku na środę w Nysie kończy się zarządzenie dotyczące ewakuacji mieszkańców. Burmistrz Kordian Kolbiarz ogłosił tę decyzję w związku z poprawą sytuacji w regionie oraz naprawą uszkodzonego wału. Jednak w niektórych częściach miasta nadal utrzymuje się podwyższony stan zagrożenia, a alarm przeciwpowodziowy pozostaje aktywny.
Powrót Mieszkańców z Zachowaniem Ostrożności
Mieszkańcy Nysy mogą wracać do swoich domów, lecz powinni to robić z uwagą, biorąc pod uwagę specyfikę sytuacji w danym rejonie. Burmistrz zwrócił uwagę na konieczność zachowania ostrożności, szczególnie w miejscach, gdzie woda powodziowa wciąż zalega na posesjach. Jak podkreślił, w środę o 8:00 mieszkańcy mogą usłyszeć dźwięk syren alarmowych, co będzie potwierdzeniem przywrócenia normalności.
Walka o Utrzymanie Wału
Od początku tygodnia Nysa zmagała się z trudną sytuacją powodziową. Gdy w weekend wystąpiły problemy z wałem na ulicy Wyspiańskiego, burmistrz natychmiast ogłosił ewakuację w obliczu zagrożenia. W celu ułatwienia naprawy wału oraz ewakuacji, Wody Polskie zdecydowały się na ograniczenie zrzutu wody ze zbiornika w Nysie.
W poniedziałek wieczorem, po nocy pełnej niepokoju, ruszyła akcja zrzutu big bagów ze śmigłowców. Udało się naprawić wał, co przyniosło ulgę mieszkańcom. Burmistrz Kolbiarz podziękował wszystkim za zaangażowanie w obronie miasta i apelował o dalszą ostrożność w obliczu trwającego alarmu przeciwpowodziowego.
W ramach walki z powodzią społeczeństwo Nysy wykazało się determinacją i solidarnością w trudnych chwilach. Wysiłki te pokazują, że w obliczu kryzysu wspólne działanie ma kluczowe znaczenie dla zachowania bezpieczeństwa mieszkańców.
Źródło/foto: Polsat News