Dmitrij Miedwiediew z nieukrywanym zadowoleniem wyraził się o nowo powstających fabrykach amunicji w Ukrainie, budowanych przy współpracy z niemieckim koncernem Rheinmetall. Na swoim profilu w mediach społecznościowych były prezydent Rosji skomentował: „Z niecierpliwością czekamy na rosyjskie fajerwerki świąteczne bezpośrednio na miejscu produkcji”, dołączając do wpisu dramatyczny filmik ukazujący intensywną eksplozję.
Nowe fabryki w Ukrainie
Miedwiediew zamieścił wspomniany wpis w sobotę wieczorem, zwracając uwagę na rozwój fabryk amunicji na ukraińskim terytorium. Zakłady te są efektem współpracy z niemiecką grupą zbrojeniową, która uruchomiła już pierwszą z czterech planowanych placówek produkcyjnych.
Podpisanie umowy dotyczącej budowy fabryk miało miejsce w lutym podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, z udziałem przedstawicieli Rheinmetall oraz ówczesnego ministra ds. strategicznych gałęzi przemysłu Ukrainy, Ołeksandra Kamyszina. Zgodnie z planami, zakłady te będą zdolne do produkcji setek tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej kal. 155 mm oraz ładunków miotających rocznie. Właścicielem 51% udziałów będzie Rheinmetall, natomiast ukraińscy partnerzy będą dysponować pozostałymi 49%.
Perspektywy na przyszłość
W komunikacie koncernu zaznaczono, że budowa kompleksów ma zostać zakończona w ciągu kilku lat, z zaznaczeniem, iż „naszym zamiarem jest rozpoczęcie produkcji amunicji w Ukrainie w ciągu 24 miesięcy” od zakończenia lutego 2024 roku. Oczywiście dyplomatyczny kontekst tego przedsięwzięcia oraz jego potencjalne konsekwencje dla konfliktu w regionie budzą różne emocje oraz spekulacje.
Miedwiediew w swojej wypowiedzi wyraźnie nawiązał do militarystycznych aspiracji Rosji, co tylko podkreśla napiętą sytuację w regionie i możliwe dalsze etapy konfliktu.
Źródło/foto: Interia