Dzisiaj jest 18 października 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Mężczyzna złapany na kradzieży alkoholu, zatrzymany przez policjantkę w czasie wolnym od służby

W jednym ze sklepów w Jaśle doszło do incydentu, który mógłby z powodzeniem stanowić tło dla niejednej sensacyjnej powieści. Nietrzeźwy 27-latek, mącąc spokój klientów, postanowił zainwestować w alkohol na koszt sklepu, nie zdając sobie sprawy, że jego los jest już przypieczętowany przez przypadkową policjantkę.

POLICJANTKA NA WOLNYM CZYNI CUDA

W momencie, gdy chaotyczny mężczyzna wypełniał sklep swoim krzykiem i wulgaryzmami, asp. Marta Myśliwiec, będąca na dniu wolnym, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Mimo iż nie miała munduru, jej zawodowa intuicja podpowiedziała, że interwencja jest konieczna. Doświadczona funkcjonariuszka natychmiast zareagowała, obserwując, jak mężczyzna, znany już jej z wielu wcześniejszych interwencji, kieruje się w stronę wyjścia.

<h2„ZŁODZIEJ W BLUZA, CZYLI ALKOHOL NIESPODZIEWANY”

Kiedy 27-latek musiał opuścić sklep, Marta postanowiła go zatrzymać. I tu zaczyna się prawdziwa historia o winie i nieodpowiedzialności – mężczyzna miał przy sobie skradzioną butelkę trunku, ukrytą pod bluzą. Czyżby myślał, że ucieknie z alkoholowym łupem, niczym nieustraszony bohater? Myślał, ale się pomylił.

PRZYMUS I AGRESJA

Po wezwaniu patroli dzielnicowych, sytuacja nagle stała się jeszcze bardziej napięta. Zatrzymany, zamiast współpracować, wyładował swoją agresję na funkcjonariuszach. I tak, z pozornie zwykłego zamachu na sklep, sytuacja przerodziła się w nieprzyjemną wymianę ciosów, zmuszając policjantów do użycia środków przymusu bezpośredniego. Tak właśnie wygląda damska interwencja w połączeniu z męskim chłodem, które kończy się przeniesieniem zlepku przestępczych emocji do aresztu.

CO DALEJ?

Przetrzymywany w izbie zatrzymań 27-latek po wytrzeźwieniu usłyszał niepokojące zarzuty, do których się przyznał. Teraz pozostaje pytanie – jakie konsekwencje poniesie za swoje czynności? To już nie leży w rękach policjantów, a w gestii jasielskiego sądu, który z pewnością nie puści jego wybryków płazem. Może to być zimny prysznic dla niejednego, kto postanowi myśleć, że alkohol w sklepie to nie kradzież, a po prostu okazja do zabawy na koszt innych.

Źródło: Polska Policja

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie