„`html
W Lęborku miało miejsce niecodzienne zatrzymanie 36-letniego mężczyzny, który próbował uniknąć aresztowania, chowając się w szafce kuchennej pod zlewem. Poszukiwany obywatel był ścigany, aby odbyć karę blisko 1,5 roku więzienia za groźby karalne oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
GŁOŚNA LIBACJA ALKOHOLOWA
W nocy 22 grudnia lęborscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące hałaśliwej libacji w jednym z mieszkań. Na miejscu funkcjonariusze przeprowadzili legitymację wszystkich obecnych, lecz nie udało im się odnaleźć poszukiwanego mężczyzny. Jednakże podczas przeszukiwania lokalu ich uwagę zwrócił hałas dochodzący z kuchni.
ZDUMIEWAJĄCE ODKRYCIE
W pomieszczeniu kuchennym nie zauważyli nikogo, ale zainteresowali się lekko uchylonymi drzwiami szafki pod zlewem. Gdy postanowili zajrzeć do środka, odkryli, że agencja poszukiwawczych była dosłownie „wciśnięta” w małą przestrzeń. 36-latek, który od miesięcy ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, zyskał wreszcie swobodę, tylko że w niewielkiej celi lęborskiej komendy. Następnie został przetransportowany do zakładu karnego, gdzie miał dokończyć swoje odsiadki.
Ta sytuacja, pełna ironii, pokazuje, jak absurdalne bywają próby unikania odpowiedzialności. Zamiast skupić się na zmianie swojego życia, postanowił schować się w szafce, co na pewno nie przyczyni się do jego lepszej przyszłości.
Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku z siedzibą przy ul. Okopowej 15 przypomina o swoim czynnym telefonie 47 741 59 00 dla wszystkich wymagających miejsca w trudnych sytuacjach.
Powyższy tekst przygotowano na podstawie komunikatu Policji Pomorskiej z dnia 23.12.2024.
„`