W miniony piątek bydgoscy kryminalni z Wyżyn przeprowadzili akcję, która zakończyła się zatrzymaniem 21-letniego mieszkańca Łęgnowa. Młody mężczyzna spędzi najbliższe tygodnie w areszcie tymczasowym, po tym jak w jego mieszkaniu oraz piwnicy odkryto pokaźne ilości narkotyków – łącznie blisko 170 gramów marihuany i kryształu 3C-MC. Został mu postawiony zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, co grozi mu karą do 10 lat więzienia.
SPOTKANIE Z POLICJĄ
Sprawa rozpoczęła się 27 września, kiedy to kryminalni z komisariatu na bydgoskich Wyżynach dotarli do informacji, że młody mężczyzna może być zamieszany w handel narkotykami. Podejrzenia skłoniły ich do reevaluacji wytyczonej ścieżki działania, co miało zaowocować późniejszymi wydarzeniami. Po zidentyfikowaniu celu, policjanci udali się do jego miejsca zamieszkania, gdzie spostrzegli go jadącego autem. Natychmiast zatrzymali go do kontroli drogowej.
ODKRYCIE W PIWNICY
Kiedy przedstawiono mężczyźnie powód kontroli, funkcjonariusze udali się z nim do jego mieszkania, a następnie przeszukali także przynależną do lokalu piwnicę. I tu, w chwili, gdy już wydawało się, że trop zmarł, okazało się, że ich podejrzenia były uzasadnione. W piwnicy zabezpieczono 106 gramów marihuany i 68 gramów kryształu 3C-MC, które wstępne badania potwierdziły jako zakazane substancje.
PASYWNO-AWANTURNICZA ROLA PSEUDOKIBICA
Warto zaznaczyć, że 21-latek był pseudokibicem jednego z bydgoskich klubów sportowych. Jego zainteresowania poza osiąganiem sukcesów na boiskach zaszły niestety w nieco mroczniejszą stronę życia. Po zatrzymaniu trafił do aresztu, a wczoraj, 30 września, sędzia zatwierdził wniosek policji oraz prokuratury, co zaowocowało zastosowaniem tymczasowego aresztu. Ostatecznie, dzięki skutym wnioskowi, można rzec, że niektórzy wciąż zapominają, że „czarna owca” pośród sportowych entuzjastów wciąż ma prawo za swoje wybryki odpowiedzieć przed wymiarem sprawiedliwości.
Źródło: Polska Policja