Dzisiaj jest 10 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Mężczyzna skazany za morderstwo trzech kobiet stara się o przedterminowe zwolnienie, obrońca podkreśla jego nienaganną opinię w zakładzie karnym

Skazany na dożywocie Mariusz G. (47 l.), odpowiedzialny za brutalne zabójstwa trzech kobiet, stara się o uwolnienie z więzienia, licząc na łagodniejszy wyrok podczas niedługo spodziewanej rozprawy przed Sądem Apelacyjnym w Szczecinie. Mężczyzna już w tym miesiącu powróci na ławę oskarżonych, mając nadzieję na zmianę swojej niesprzyjającej sytuacji.

Makabryczna prawda ujawniona

Początek lipca 2019 r. zszokował mieszkańców Kołobrzegu, gdy lokalny portal doniósł o policyjnych poszukiwaniach w lasach podmiejskich w związku z zaginięciem trzech kobiet. Choć na początku informacja ta wydawała się nieprawdopodobna, dwa miesiące później brutalna rzeczywistość została ujawniona. Mariusz G., dotychczas postrzegany jako sympatyczny 42-letni przedsiębiorca, przyznał się do trzech zbrodni.

Największa obława na seryjnego mordercę

Do aresztowania G. doszło po tym, jak rodzina 54-letniej Bogusławy R. zgłosiła jej zaginięcie. Początkowo mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący kradzieży samochodu ofiary. Wszystko zmieniło się, gdy w lesie odkryto jej zakopane ciało — wtedy to G. wskazał miejsca spoczynku innych ofiar, 31-letniej Iwony K. oraz 37-letniej Anety D.

Krwawy Tulipan na sali sądowej

Mariusz G. zyskał w mediach przydomek „Krwawy Tulipan”. Był to efekt jego sposobu działania — uwodził kobiety, a następnie okradał. Po zabójstwie Bogusławy R. natychmiast sprzedał jej mieszkanie, nie zważając na koszty emocjonalne i humanitarne. Proces G. ruszył dopiero dwa lata po odnalezieniu ciał, a na ławie oskarżonych zasiadła także grupa jego wspólników, którzy pomagali mu w ukrywaniu zbrodni.

Nowa próba ucieczki?

Na początku 2024 roku Mariusz G. postanowił walczyć o swoje prawa w sądzie, składając apelację. Obrońca G., Edward Stępień, podnosi zarzuty na temat nieprawidłowości w postępowaniu, zgłaszając szereg wniosków i żądając zmiany kwalifikacji prawnej zarzutów. Cała sprawa budzi skrajne emocje — od oburzenia po głęboką ironię. G. domaga się zmiany wyroku na mniejszy, oznajmiając, że nigdy wcześniej nie był karany.

Sprawa wciąż nie zamknięta

Ostateczny wyrok, ogłoszony w czerwcu 2023 roku, skazał mężczyznę na dożywocie, z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie jedynie po 35 latach. Jednakże wyrok dotknął również jego pomocników: Sebastiana N. skazano na 4 lata, Dorotę Ł. na 3 lata, a Karolinę S. oraz jej matkę na 2 lata i 4 miesiące oraz rok i sześć miesięcy. Niezwykłe w tej sprawie jest to, że G. zamierza pozwać media oraz pisarkę Katarzynę Bondę za szkalowanie, traktując tym samym publikacje na swój temat jako formę hejtu. Przyszłe rozprawy przed sądem mogą dostarczyć jeszcze wielu emocji, a cała sprawa wciąż nie doczekała się ostatecznego rozwiązania.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie