Sławomir Mentzen oficjalnie został wybrany jako kandydat Konfederacji w nadchodzących wyborach prezydenckich, co ogłosił w obszernym wpisie na platformie X w środę popołudniu. Wyraził swoją wdzięczność Radzie Liderów za zaufanie oraz podkreślił ogromną odpowiedzialność, jaka teraz spoczywa na jego barkach.
Wprowadzając czytelników w kontekst, Mentzen zaznaczył, że świadomość zawiedzenia sympatyków Konfederacji brakiem prawyborów jest dla niego istotna. Wskazał, że głównym problemem w organizacji tychże było niskie zainteresowanie społeczne.
Przywołując porównanie z lat poprzednich, gdzie frekwencja w prawyborach wyniosła jedynie 7 tys. osób, a także dane z USA, gdzie liczba uczestników była wielokrotnie wyższa, Mentzen argumentował, że niska frekwencja stwarza ryzyko manipulacji wynikami przez inne podmioty.
Polityk podkreślił, że uniknięcie ewentualnych podziałów czy konfliktów wewnątrz ugrupowania było kluczowe, dlatego zdecydował się na wybór bezpośredni przez Radę Liderów. Zaznaczył, że choć przy obecnym zaangażowaniu prawdopodobnie wygrałby w prawyborach, to wolność od zarzutów o fałszerstwa jest dla niego priorytetowa.
Mentzen wyraził również szacunek dla decyzji Krzysztofa Bosaka o rezygnacji z kandydowania, wierząc w jego przyszłe sukcesy polityczne. Zakończył swoim zapewnieniem, że jako kandydat Konfederacji będzie nadal konsekwentnie reprezentować interesy partii, świadcząc o swojej wierności wobec idei oraz planów na przyszłość.
Źródło/foto: Interia