Czy w Gnieźnie miało miejsce gigantyczne oszustwo? Zaniepokojeni rodzice zauważyli, że w kartotekach ich dzieci znajdują się choroby, na które nigdy nie cierpiały. Cała sprawa ujrzała światło dzienne, gdy jedna z matek odkryła, że według systemu, jej syn rzekomo był leczony psychiatrycznie, chociaż nigdy taka sytuacja nie miała miejsca. Temat stał się na tyle poważny, że interesuje się nim prokuratura.
CO SIĘ DZIEJE W GNIEŹNIE?
Nieautoryzowane wpisy znalazły się w Internetowych Kontach Pacjenta dzieci uczęszczających do przedszkola i szkoły w Gnieźnie. Dzieci te miały być rzekomo poddawane terapii w jednym z centrów medycznych, ale ich rodzice stanowczo zaprzeczają, by kiedykolwiek odwiedzali to miejsce. Sprawa została zgłoszona prokuraturze, po tym jak jedna z matek sprawdziła konto swojego dziecka i odkryła, że według systemu była u psychiatry kilkadziesiąt razy w ciągu roku, co uznała za absurd. Okazało się, że problem dotyczy nie tylko jej syna, ale także wielu innych dzieci z przedszkola Pszczółka Maja nr 15.
DALSZE ZDANIE NA TEMAT SYTUACJI
Dyrektor szkoły podstawowej nr 12 w Gnieźnie również odnotował podobne sygnały od rodziców i postanowił zgłosić sprawę prokuraturze. Jak podkreślił Zbigniew Sypniewski, dyrektor, sytuacja była na tyle niepokojąca, że rodzice zaczęli dokładniej sprawdzać konta swoich dzieci. Ujawniło to wiele nieprawidłowości w zapisach dotyczących wizyt.
PROKURATURA REJONOWA BADA SPRAWĘ
Prokuratura Rejonowa w Gnieźnie wszczęła postępowanie w związku z domniemanym oszustwem, które miało polegać na wprowadzeniu fałszywych informacji do systemu pacjentów. Prokurator Małgorzata Rezulak-Kustosz wyjaśniła, że sprawa dotyczy możliwego doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzania mieniem, które miało miejsce od co najmniej 2022 roku, w celu osiągnięcia korzyści materialnych.
REAKCJA CENTRUM MEDYCZNEGO
W obliczu poważnych zarzutów Centrum Medyczne Log-Med wydało oświadczenie, w którym sprzeciwia się tym twierdzeniom. Podano, że komisja wewnętrzna zajmująca się sprawą zakończy swoją pracę 5 grudnia 2024 r. i opublikuje stosowne oświadczenie. Tylko czas pokaże, jak potoczą się losy tych niepokojących doniesień i jakie konsekwencje poniesie instytucja, która, jeśli zarzuty się potwierdzą, dokonała nie tylko oszustwa, ale także naraziła zdrowie i bezpieczeństwo dzieci.
