W nocy z soboty na niedzielę w Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do niebezpiecznej sytuacji, w której 33-letnia kobieta pozostawiła swoją trzyletnią córkę bez opieki w domu, wybierając się na dyskotekę. Gdy dziewczynka zaczęła płakać, jej niepokojący wołanie usłyszała sąsiadka, która natychmiast powiadomiła odpowiednie służby.
Interwencja służb
Oficer prasowa lokalnej policji, Alicja Pepłowska, przekazała szczegóły dotyczące tej sprawy. Zgłoszenie dotarło do funkcjonariuszy o godzinie 1:30 w nocy, gdy dziecko obudziło się przestraszone, nie mogąc znaleźć matki. Policjanci, nie mogąc wejść do mieszkania, wezwali strażaków, którzy siłowo otworzyli drzwi.
Bezpieczne ręce babci
Na miejscu zastano przerażoną trzylatkę, która została szybko przekazana pod opiekę babci. Jej matka wróciła do domu po około sześćdziesięciu minutach, okazując się być w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało aż 2,5 promila alkoholu we krwi kobiety. W związku z jej stanem, policja na razie nie podjęła działań śledczych dotyczących matki.
Możliwe konsekwencje prawne
Władze rozważają postawienie kobiecie zarzutu narażenia córki na niebezpieczeństwo, co może wiązać się z karą do pięciu lat pozbawienia wolności. Dotychczas policja nie miała informacji o niewłaściwej opiece matki nad dzieckiem, jednak sytuacja rodzinna zostanie dokładnie zbadana.
Źródło/foto: Interia
