Dzisiaj jest 18 października 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Matka z dzieckiem w bazylice watykańskiej spotkała się z surowym traktowaniem ochrony

Kobieta czekała z małym dzieckiem przez godzinę na wejście do Bazyliki św. Piotra w Watykanie. Gdy w końcu dotarła do drzwi, natknęła się na nieprzyjemną niespodziankę. Poza tym w środku napotkała kolejny problem. TikTokerka prowadząca konto „lektorkapolskiego” opisała swoje trudności związane z wizytą w tym włoskim zabytku.

Internautka zamieściła nagranie, w którym relacjonowała swoje przeżycia związane z wizytą w Rzymie. Wybierając się do Bazyliki św. Piotra ze swoim małym synem, nie spodziewała się, że czeka ją niemiła niespodzianka. Odczekała godzinę w kolejce do wejścia, mając nadzieję na spokojne zwiedzenie bazyliki. Okazało się to jednak znacznie trudniejsze, niż zakładała.

Co dokładnie się wydarzyło, co wywołało oburzenie kobiety? Przyjechała z mamą i innymi członkami rodziny oraz synkiem Frankiem. W trakcie oczekiwania dziecko zaczęło się nudzić. Po przejściu kontroli bezpieczeństwa przy drzwiach do świątyni pojawił się problem – nie mogła wnieść do środka wózka dla malucha. Musiała zostawić go na zewnątrz i przez cały czas zwiedzania nosić dziecko na rękach. To był spory wysiłek, ponieważ jej synek miał zaledwie pięć miesięcy i szybko stawał się niespokojny, a ona nie mogła włożyć go do wózka, który został przed wejściem.

Ochroniarz poinformował ją, że wózek musi pozostać na zewnątrz. Rzeczywiście, obok gromadziły się inne wózki, a jeśli dziecko w którymś z nich spało, jeden z opiekunów mógł z nim pozostać. „Nie rozumiem tego” – oceniała w swoim nagraniu.

Internautka zauważyła również, że w bazylice obowiązuje zakaz karmienia dzieci piersią, więc musiała się schować na bocznych schodach. Ostatecznie ochroniarz wskazał jej miejsce, gdzie mogła dokończyć karmienie malucha. Choć zakaz karmienia piersią w kościele można częściowo zrozumieć, to zakaz wnoszenia wózków spotkał się z wieloma krytycznymi uwagami.

Z jakiego powodu wprowadzone zostały te zasady? Tego dokładnie nie wiadomo. Możliwe, że chodzi o bezpieczeństwo, aby uniknąć wnoszenia do bazylii niebezpiecznych przedmiotów lub kradzieży. Może to też być związane z logistyka, biorąc pod uwagę dużą liczbę turystów. W każdym razie tiktokerka nie znalazła odpowiedzi na swoje pytania w internecie.

Zobacz także:

Ciało z ranami ciętymi, a obok zabójczy siarkowodór. Szokujące odkrycie w Bystrzycy.

Pijany senior wyjeżdżał ze stacji. Jemu nic się nie stało, dwie inne osoby nie żyją.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie