Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości, Mariusz Błaszczak, podczas rozmowy w programie „Graffiti” ujawnił, że na konto partii wpłynęło około pięciu milionów złotych. – Jesteśmy bardzo zbudowani reakcją wyborców. To właśnie o to nam chodziło – zaznaczył. Jednocześnie dodał, że dotychczasowe darowizny nie wystarczają do pokrycia kosztów. Po odrzuceniu przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego PiS, partia postanowiła zwrócić się o wsparcie do swoich zwolenników.
PRZELEWY OD WYBORCÓW
Błaszczak podkreślił, że większość przekazów to kwoty w wysokości kilkudziesięciu czy stu złotych. – To jest dla nas ważne, ponieważ taka pomoc pokazuje zaangażowanie wyborców – mówił polityk. Dodał również, że sytuacja finansowa nie jest komfortowa, a kredyt zaciągnięty przez PiS na wybory wynosi 35 milionów złotych, co wiąże się z miesięcznymi wydatkami na poziomie dwóch milionów złotych. – Musimy zaciskać pasa – stwierdził.
ATAK NA PROGRAMY
Błaszczak odniósł się do decyzji PKW, która według niego stosuje inne kryteria wobec PiS niż wobec innych partii. – To nierówne traktowanie – ocenił, zwracając uwagę na konieczność zorganizowania zbiórki, która byłaby w przeciwnym razie zbędna.
OSKARŻENIA I MANIFESTACJE
W programie poruszono także kwestie, które wzbudziły emocje w PiS. Błaszczak odniósł się do słów Marcina Mastalerka, który sugerował, że partia powinna mieć zgromadzone środki. – Sam Mastalerek nie wpłacał nic. I można powiedzieć, że zapisał się do obozu Tuska – mówił szef klubu PiS. Ponadto zapowiedział manifestację przed Ministerstwem Sprawiedliwości, nawołując wszystkich, którzy sprzeciwiają się „draństwu” rządzących.
KANDYDATKA DO PREZYDIUM SEJMU
Na pytanie o przyszłość w Prezydium Sejmu, Błaszczak ogłosił, że kandydatką PiS będzie Elżbieta Witek. – Dlaczego mielibyśmy zmieniać zdanie w obliczu łamania Konstytucji? – podkreślił. W kontekście odwołania imprezy Przystań Polska wyjaśnił, że wynika to z braku funduszy, a wydarzenie to miało być odpowiedzią na festiwal Campus Polska Przyszłości.
WEZWANIE DO JEDNOŚCI
W odniesieniu do organizatorów Marszu Niepodległości, Błaszczak wyraził, że wiele osób ma polityczne podejście do tego wydarzenia, podkreślając, że jest to marsz polskich patriotów, który ma na celu pokazanie sprzeciwu wobec pacyfikacji społeczeństwa przez rządzących. – Teraz mamy do czynienia z próbą zamachu na demokrację – dodał.
POTENCJALNY KANDYDAT NA PREZYDENTA
Mówiąc o ewentualnej zmianie kandydata na prezydenta, Błaszczak stwierdził, że partia pracuje nad osobą, która będzie miała realne szanse na wygraną. – Życie przynosi wyzwania, ale mam nadzieję, że nie stanie się to w tym przypadku – zaznaczył polityk, odniesienie do spekulacji na temat szybkiej zmiany kandydata w obliczu niekorzystnych sondaży.
PROGRAMY SOCJALNE I KONTROWERSJE
Odnosząc się do Programu Mieszkanie Plus, Błaszczak przyznał, że nie wszystkie inicjatywy zakończyły się sukcesem, ale PiS nadal będzie wspierać projekty, które zapewnią młodym ludziom szansę na mieszkanie. W obliczu ostatnich kontrowersji, posłowie PiS oceniają sytuację jako przykrywkę dla niewygodnych spraw, które zasłaniają problemy z jakimi boryka się partia.
Źródło/foto: Polsat News
