W programie „7. Dzień Tygodnia” na antenie Radia ZET Marek Sawicki poruszył kontrowersyjne kwestie dotyczące Collegium Humanum oraz związanych z nią polityków, wskazując na niepokojące powiązania i konsekwencje dla polskiego szkolnictwa wyższego. „Wielu polityków, w tym Sutryk i Czarnecki, zdaje się czuć komfortowo, mimo że ta uczelnia osłabiła pozycję Polski na arenie międzynarodowej” – podkreślił poseł PSL, zastanawiając się, ilu absolwentów uczelni zajmuje kluczowe stanowiska w Europie i czy nasze służby specjalne badały ten problem.
BRUDNE INTERESY I ZASTOSOWANIA
Sawicki przypomniał, że zmiany w przepisach dotyczących szkolnictwa wyższego wprowadzona przez PiS w 2016 roku były impulsem do powstania Collegium Humanum. Zauważył, iż uczelnia wykazuje niejasne międzynarodowe powiązania, co rodzi pytania o ewentualne zaangażowanie służb. „Czy ma to coś wspólnego z dyplomami wydawanymi przez uniwersytet, który może nie istnieć? A może w grę wchodzi nowa filia w Uzbekistanie, wyczuwalnie pod wpływami rosyjskich służb?” – pytał retorycznie polityk, dostrzegając ukraińskie konteksty tej sprawy. „Gdzie są nasze służby?” – dodał, wyrażając swoje oburzenie.
WĄTKI KORUPCYJNE I POLITYCZNE WIĘZY
Temat zyskał na intensywności, gdy Łukasz Kmita został zapytany o prof. Karola Karskiego, byłego europosła PiS, zamieszanego w sprawy Collegium Humanum. Prowadzący program, Andrzej Stankiewicz, zwrócił uwagę na hipokryzję w sposobie traktowania polityków zależnie od ich przynależności partyjnej. „Sutryk jest ogromnym problemem dla koalicji, a Tusk wyraża zgodę na takie działanie, by zdyscyplinować swoich współpracowników” – mówił Kmita.
Politycy zaczęli kręcić się w chaosie wzajemnych oskarżeń. „Zarówno Sutryk, jak i Karski mają swoje problemy, ale kiedy polityk z Waszego obozu ma zarzuty, to pojawia się pytanie o przykrywanie sprawy” – zauważył Stankiewicz. Kmita odpowiedział, że celem jest wyjaśnienie sytuacji i ukaranie winnych. „Nie chronimy nikogo, wierzę w niewinność Karskiego, ale prokuratura działa w sposób stronniczy, realizując cele Donalda Tuska” – zaznaczył.
Na koniec, warto wspomnieć, że prezydent Wrocławia Jacek Sutryk usłyszał zarzuty dotyczące korupcji związanej z wręczeniem korzyści majątkowej byłemu rektorowi Collegium Humanum w zamian za uzyskanie dyplomu oraz posługiwanie się nielegalnie uzyskanym dokumentem, co skutkowało wyłudzeniem 230 tys. zł. Cała sprawa wzbudza wątpliwości i rodzi szereg pytań o wpływy i praktyki, które mogą zagrażać przyszłości polskiego szkolnictwa wyższego.