Marcin Romanowski stanął w obliczu poważnych oskarżeń, otrzymując łącznie 11 zarzutów. Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, Przemysław Nowak, przekazał, że prokuratura wprowadziła pewne zmiany w treści niektórych zarzutów. — Pierwszy z nich dotyczy przynależności do zorganizowanej grupy przestępczej, a pozostałe związane są z przekroczeniem uprawnień oraz nadużyciem obowiązków w kontekście funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości — poinformował Nowak podczas konferencji dla mediów. Dodał również, że mogą pojawić się zarzuty wobec kolejnych osób, w tym wnioski o uchwałę w sprawie uchwały immunitetów.
PRZEKROCZENIE UPRAWNIEŃ I DOPUSZCZENIE SIĘ NIERZETELNOŚCI
Prokurator Nowak wskazał, że częścią zarzutów jest przekroczenie uprawnień, które obejmowało m.in. nakazywanie pracownikom wyboru konkretnych ofert, wskazując preferowanego zwycięzcę konkursu. — Zdarzało się, że jeśli oferta miała braki, oskarżony jeszcze przed jej złożeniem podpowiadał, jak je naprawić, aby miała większe szanse na wygraną — wyjaśnił.
Romanowski miał także podpisywać umowy z podmiotami, które nie spełniały żadnych wymogów formalnych oraz materialnych, po czym zlecał wypłatę zasobów finansowych.
OLBRZYMIE SUMY I DALSZE POSTĘPOWANIE
— Siedem z dziesięciu zarzutów zostało zakwalifikowanych na podstawie przepisów dotyczących przywłaszczenia mienia powierzonego — dodał rzecznik Prokuratury Krajowej. — Łącznie mówimy o przywłaszczeniu kwoty przekraczającej 107 milionów złotych oraz usiłowaniu przywłaszczenia ponad 58 milionów złotych. Po ogłoszeniu zarzutów Romanowski został przesłuchany, jednak odmówił składania wyjaśnień, twierdząc, że nie przyznaje się do winy. Przedstawił też oświadczenie dotyczące formalnych nieprawidłowości w prowadzeniu postępowania, z czym prokur atorzy się nie zgodzili — dodał Nowak.
Po krótkiej przerwie podejrzany złożył nieznaczne wyjaśnienia dotyczące niektórych zarzutów, nie odpowiadając jednak na pytania. Prokurator postanowił w takim razie nie zastosować żadnych środków zapobiegawczych, nie wykluczając ich w przyszłości — relacjonował Nowak.
CZY WNIOSKI O ARESZT SĄ MOŻLIWE?
Padły pytania od dziennikarzy, czy wniosek o areszt wobec Romanowskiego jest realny oraz kiedy mógłby zostać złożony. Przemysław Nowak stwierdził krótko: — Tak, jest to możliwe. Niebawem. Chociaż wygląda na to, że sprawa dopiero się rozkręca, a nowe zarzuty mogą pojawić się w najbliższej przyszłości.
Sprawa Marcina Romanowskiego rzuca nowe światło na funkcjonowanie Funduszu Sprawiedliwości i stawia pod znakiem zapytania nie tylko jego działania, lecz także ewentualną odpowiedzialność innych osób. Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń oraz implikacje, jakie mogą z tego wynikać.
Źródło/foto: Onet.pl
Paweł Supernak / PAP.