Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, a obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości, ogłosił na antenie TV Trwam, że zrzeka się statusu posła zawodowego i nie będzie pobierać wynagrodzenia z Kancelarii Sejmu. Polityk, który przebywa obecnie na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny, wyraził dezaprobatę wobec ostatnich działań legislacyjnych w polskim parlamencie.
PROTEST PRZECIWKO TEMPORALNYM ARESZTOM
31 grudnia 2024 roku do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji ustawy dotyczącej wykonywania mandatu posła i senatora, który przewiduje pozbawienie uposażenia parlamentarzystów aresztowanych tymczasowo. Inicjatywa ta została przygotowana przez przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050-TD i PSL-TD. Romanowski, komentując te zmiany, stwierdził, że „muszę zawieść całe to towarzystwo z prezydium Sejmu pod wodzą miłościwie nam panującego klauna z TVN-owskich produkcji.”
ZAANGAŻOWANIE W PRACĘ NA RZECZ MIESZKAŃCÓW
Pomimo rezygnacji z wynagrodzenia, Romanowski zapewnił, że jako poseł „niezawodowy” będzie nadal z determinacją i zaangażowaniem działał na rzecz mieszkańców Lubelszczyzny. „Nie spocznę, dopóki w Polsce nie zostaną przywrócone rządy prawa” — zapewnił w swoim wpisie na platformie X. To silne oświadczenie wpisuje się w kontekst jego kontrowersyjnej sytuacji prawnej.
AZYL POLITYCZNY I OSKARŻENIA
Obrońca Romnowskiego, mec. Bartosz Lewandowski, 19 grudnia ogłosił, że rząd Węgier przyznał mu azyl w związku z politycznie motywowanymi działaniami polskich służb oraz Prokuratury Krajowej. Węgierskie władze zauważają, że Romanowski mógłby nie liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce, a jego aresztowanie latem 2023 roku, mimo immunitetu, było bezprawne.
Romanowski jest obecnie poszukiwany z powodu śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości, w ramach którego postawiono mu 11 zarzutów związanych z nieprawidłowościami przy przydzielaniu dotacji. 9 grudnia Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zdecydował o jego trzymiesięcznym areszcie, co sprowokowało polityka do ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości.
19 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania dla byłego wiceministra, a Komenda Główna Policji złożyła wniosek do Interpolu o rozpoczęcie międzynarodowych poszukiwań Romnowskiego. Jeżeli tak się stanie, może zostać zatrzymany w blisko 200 krajach.
Aktualna sytuacja Marcina Romanowskiego budzi wiele emocji i kontrowersji, zmuszając do refleksji nad stanem rządów prawa i sprawiedliwości w Polsce.