Marcin Romanowski, poszukiwany poseł z ramienia PiS, skomentował na swoich profilach w mediach społecznościowych sytuację związaną z przeszukaniem klasztoru Dominikanów w Lublinie. Wyraził obawy dotyczące naruszenia postanowień konkordatu oraz profanacji miejsca kultu religijnego przez działania policji i prokuratury.
Żądanie wyjaśnień od Donalda Tuska
Romanowski, który obecnie przebywa na Węgrzech, skierował swoje wystąpienie do lidera Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska, wzywając do wyjaśnienia okoliczności przeszukania klasztoru oraz wydania Europejskiego Nakazu Aresztowania przeciwko niemu. W swoim poście podkreślił, że istnieją poważne wątpliwości co do legalności oraz podstawności tych działań.
Manipulacja dowodami i nadużycie władzy
Były wiceminister sprawiedliwości odnotował, iż jego obawy dotyczą także możliwości manipulacji dowodami w sprawie, nadmieniając o rzekomych fałszywych zeznaniach tajnego świadka. Twierdzi, że przeszukanie klasztoru wzbudza poważne pytania o nadużycie władzy, wskazując na niebezpieczeństwo skrzywdzenia niewinnych ludzi w wyniku działań służb porządkowych.
Reakcja Dominikanów
Dominikanie, w wydanym oświadczeniu, wyrazili zaniepokojenie i oburzenie z powodu interwencji służb w ich klasztorze. Zwrócili uwagę, że nieznane są powody, które skłoniły prokuraturę i policję do takiego działania. W komunikacie zaznaczono, iż zakon nie życzy sobie, aby ich miejsce kultu stało się narzędziem w grze politycznej.
Zarzuty wobec prokuratury
Romanowski odniósł się również do zarzutów ciążących na nim, podkreślając, że Europejski Nakaz Aresztowania został wydany niezgodnie z prawem, a jego wydanie oparte było na manipulacji informacjami. Poseł zwrócił się do premiera z prośbą o zbadanie działań prokuratorów, których obwinia o fałszowanie dowodów w jego sprawie.
Cała sytuacja wokół Marcina Romanowskiego budzi kontrowersje i staje się tematem debaty publicznej, w której stawiane są pytania o granice działań służb oraz o przestrzeganie praw człowieka. W miarę postępu sprawy, możliwe są dalsze reakcje zarówno ze strony polityków, jak i przedstawicieli Kościoła.
Źródło/foto: Polsat News