Małgorzata Trzaskowska, żona Rafała Trzaskowskiego, formalnie dołączyła do jego kampanii prezydenckiej. W sobotę, 1 lutego, została zauważona w Żuławach Wiślanych, gdzie zasiadła za sterami traktora. Dr Mirosław Oczkoś, ekspert marketingu politycznego, komentuje ten ruch: — Oczekujemy, że pierwsza dama nie będzie jedynie symboliczną postacią, lecz osobą aktywną. To bardzo dobry krok.
Kampania Trwa, Trzaskowska w Akcji
W Polsce oficjalna kampania prezydencka trwa już ponad trzy tygodnie. Lider Koalicji Obywatelskiej postanowił włączyć małżonkę w działania sztabu. Już podczas poprzedniej kampanii Małgorzata Trzaskowska zaznaczała swoją obecność, a teraz jej rola może okazać się jeszcze bardziej istotna w akcji o najwyższy urząd w państwie.
Rola Pierwszej Damy – Aktywność i Sympatyczny Wizerunek
Trzaskowska ma potencjał, aby stać się pierwszą damą, która potrafi sprostać oczekiwaniom społeczeństwa. Oczkoś zauważa, że jej obecność w kampanii jest kluczowa: — Pamiętam kampanię z 2020 roku i uważam, że wtedy Rafał Trzaskowski zbyt mało wykorzystywał żonę. Powinno to być bardziej intensywne.
W dobie ich wspólnego przedsięwzięcia, Małgorzata Trzaskowska zyskuje wizerunek osoby autentycznej i bliskiej ludziom, co może znacząco wpłynąć na percepcję kampanii. Jak podkreśla ekspert, Polacy oczekują od pierwszej damy, aby była osobą aktywną i zaangażowaną w życie społeczne.
Oczekiwania Społeczne i Przyszłe Kampanie
Dr Oczkoś twierdzi, że niewykluczone, iż inni kandydaci również skorzystają z możliwości zaangażowania swoich żon w działania wyborcze. W jego ocenie, takie podejście wpływa na pozytywny odbiór kampanii. W historii polskiej polityki widoczna jest tendencja, w której aktywna rola małżonki prezydenta przynosi pozytywne efekty. Przykłady Jolanty Kwaśniewskiej i Marii Kaczyńskiej, które aktywnie działały na rzecz społeczeństwa, tylko potwierdzają tę tezę.
— Społeczeństwo oczekuje, że pierwsza dama nie będzie tylko tłem, lecz osobą żarliwie zaangażowaną — dodaje Oczkoś, wskazując na rosnące wymagania wobec przyszłych pierwszych dam. W nadchodzących kampaniach możemy więc być świadkami większego udziału kobiet w politycznych zmaganiach ich mężów.
Jak widać, angażowanie małżonek w kampanię może się okazać strzałem w dziesiątkę, a czas pokaże, które z kandydujących par zdołają wykorzystać ten potencjał w pełni.