Podczas gdy w polskim wymiarze sprawiedliwości narasta napięcie, I Prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Manowska, nie może powstrzymać swojego oburzenia. W oficjalnym komunikacie zamieszczonym na stronie SN wyraziła sprzeciw wobec słów Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, Adama Bodnara, który podczas spotkania z premierem Donaldem Tuskiem i przedstawicielami środowisk prawniczych zapowiedział możliwy atak na niezależność sądownictwa.
REPRESJE CZY WYZWANIE?
Bodnar wezwał sędziów do odpowiedzialności dyscyplinarnej, twierdząc, że mogą to dotyczyć nawet 500 osób, które „tworzą porządek niedemokratyczny”. W planach ministerstwa znalazły się także zmiany, takie jak cofnięcie awansów neosędziów oraz likwidacja dwóch nowych izb Sądu Najwyższego. Manowska, odniesiona do tych zapowiedzi, użyła mocnego słownictwa, określając je mianem „represji”.
PORÓWNANIE DO CZASÓW KOMUNIZMU
Krytykując działania rządu, zauważyła, że ich konsekwencje mogą prowadzić do „destrukcji wymiaru sprawiedliwości”. Przyrównując te zapowiedzi do represji, jakim sędziowie podlegali w dobie stanu wojennego, Manowska przekazała, że są one nie do zaakceptowania w demokratycznym społeczeństwie.
HAŃBA I TERROR
Podkreśliła także, że instytucja mająca przypominać „samokrytykę” przywodzi na myśl czasy stalinowskie, co w jej ocenie jest hańbą wobec sędziów, którzy zostali powołani zgodnie z prawem. W obliczu rosnącego zagrożenia niezależności sądów, Manowska wskazała na próbę zastraszenia jej samej przez Tuska, który rzekomo grozi wszczęciem postępowania karnego za rzekome stosowanie przepisów.
APEL O DZIAŁANIE
Na zakończenie swojego komunikatu, przypomniała o potrzebie działania legislacyjnego w celu ochrony niezależności sądów, wzywając wszystkie zainteresowane podmioty do podjęcia wspólnych działań mających na celu zakończenie tego „destrukcyjnego dla wymiaru sprawiedliwości i obywateli” konfliktu.
W obliczu tak złożonej sytuacji, pozostaje pytanie: jak daleko rząd zamierza posunąć się w walce z niezależnością wymiaru sprawiedliwości? Temat z pewnością nabierze jeszcze na aktualności w nadchodzących dniach.
Źródło/foto: Onet.pl Radek Pietruszka / PAP
